Triumf rezerw w derbach Manchesteru

Ole Gunnar Solskjaer wtorkowego wieczoru dysponował bardzo mocną kadrą, bo w składzie rezerw znalazło się kilku piłkarzy pierwszego zespołu. Szansę na złapanie meczowej formy dostali m.in. Anderson, Gary Neville, Michael Carrick i Rafael.

Całe spotkanie w „Czerwonych Diabłach” rozegrali wspomniani już Federico Macheda i Tom Cleverley. Właśnie występ tej dwójki był kluczowy dla losów meczu na Ewen Fields.

Mimo bardzo mocnego składu mecz nie zaczął się najlepiej dla rezerw Manchesteru United. Gospodarze wyszli na prowadzenie już w 11. minucie, kiedy Alex Nimley zaskakująco łatwo poradził sobie z obroną United i mocnym strzałem nie dał szans Benowi Amosowi.

„Czerwonym Diabłom” do remisu udało się doprowadzić jeszcze przed przerwą. Federico Macheda wykorzystał dokładne dogranie Magnusa Eikrema i wpakował piłkę do siatki.

Podbudowani bramką wyrównującą gracze Ole Gunnara Solskjaera dużo lepiej prezentowali się w drugiej odsłonie meczu. W 72. minucie w roli głównej znów wystąpił Macheda. Tym razem Włoch wykończył bardzo ładną, zespołową akcję, którą zainicjował Gibson.

Trzy minuty później Manchester United rozwiał nadzieje „The Citizens” na korzystny wynik. Piłkę po nieudanym strzale Keane’a przejął Cleverley i po przebiegnięciu kilkunastu metrów, mocnym strzałem po ziemi nie dał szans bramkarzowi City.

Manchester United: Amos - Neville, Smalling, Brown, Rafael (Dudgeon 60’) - Gibson, Carrick (Gill 73’), Anderson (W. Keane 60’) - Eikrem, Cleverley - Macheda.