Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Giggs: Unikałem Fergusona przez dziesięć lat

» 19 sierpnia 2010, 11:21 - Autor: matheo - źródło: Mirror Football
Ryan Giggs przez dziesięć lat starał się unikać sir Alexa Fergusona, bo obawiał się jego gniewu. Z każdym rokiem pobytu Walijczyka w Manchesterze United jego relacje ze szkockim menadżerem stawały się coraz lepsze.
Giggs: Unikałem Fergusona przez dziesięć lat
» Ryan Giggs przez dziesięć lat starał się unikać sir Alexa Fergusona, bo obawiał się jego gniewu. Z każdym rokiem pobytu Walijczyka w Manchesterze United jego relacje ze szkockim menadżerem stawały się coraz lepsze.
Czy chciałbyś, aby Ryan Giggs został kiedyś menadżerem Manchesteru United?
Obecnie role się odwróciły i to Ferguson pyta czasem o radę Giggsa. Lewoskrzydłowy „Czerwonych Diabłów” przyznaje, że charakter Szkota nie jest już podobny do tego z początku jego pobytu na Old Trafford.

– Przez lata Fergie złagodniał. Być może zmieniła się dynamika gry, a może to wynika z doświadczenia, sukcesu i radości, którą czerpie z futbolu – mówi Giggs.

– Nie zmalał na pewno jego głód sukcesu. Jest on taki sam jak w dniu, kiedy go poznałem. Wciąż chce wygrywać i nie cierpi porażek.

– Moje relacje z nim zmieniały się razem z nim. Kiedy po raz pierwszy go poznałem, miałem trzynaście lat. Przez kolejne dziesięć lat starałem się mu schodzić z drogi.

– Teraz prosi mnie o radę częściej, niż byłem młodszym zawodnikiem. Masz doświadczenie, jesteś w szatni każdego dnia, więc to naturalne, że menadżer rozmawia ze starszymi piłkarzami – dodaje Giggs.

Przesądny Rooney


Lata ciężkich treningów pod okiem sir Alexa Fergusona sprawiły, że i Giggs, choć jest najbardziej utytułowanym zawodnikiem w historii Premier League, nie może przestać myśleć o kolejnych trofeach.

– Trzeba cieszyć się każdym dniem. Każdego dnia nie mogę doczekać się treningów. Czasami jadę do Carrington, na zewnątrz leje i jest przeraźliwie zimno, a ja chcę wyjść na boisko i pożartować sobie z naszych obcokrajowców w czapkach i rękawiczkach, którzy cały czas narzekają – mówi Giggs.

– Mówię im wtedy, że pogoda jest odpowiednia i powinni się nią cieszyć. Wayne Rooney jeszcze w kwietniu nosił swoje rękawiczki, bo zdobywał w nich bramki. Piłkarze są strasznie przesądni – śmieje się Walijczyk.

Lat nie liczy


Mimo 37 lat na karku Giggs wciąż tryska energią i na boisku prezentuje formę, której pozazdrościłby mu niejeden młodszy piłkarz. Sam Walijczyk w swoją metrykę spogląda rzadko.

– Nie zauważam tego. Każdego roku słyszę 35, 36, ale on stary. Teraz mam 37 lat i specjalnie się tym nie przejmuje – tłumaczy Giggs.

– Kiedy miałem 17 czy 18 lat, to zgrywałem się ze Steve’a Bruce’a i Bryana Robsona, a oni mówili mi, że wkrótce na mnie przyjdzie czas i będę w ich wieku. Tak też się stało.

– Nie czuję tego. Oczywiście niektóre elementy treningu odczuwasz inaczej. Przez ostatnie trzy czy cztery lata czuję się tak samo. Na pewno pomaga mi to, że gram z dobrymi, młodymi piłkarzami. Czasami menadżer daje też odpocząć.

– Trzeba starać się spożytkować to doświadczenie i zachować jak najwięcej energii. Patrząc na skład Manchesteru United mogę śmiało stwierdzić, że balans w drużynie jest zachowany. Dwudziestoosobowy skład złożony z 21-22-latków nic by nie wygrał. Potrzeba doświadczenia. Skład złożony z samych trzydziestosześciolatków również by nic nie zdobył – zauważa Walijczyk.

Złośliwi kibice


Giggs swoimi niesamowitymi występami na boisku zaskarbił sobie sympatię wielu kibiców na całym świecie. Fani drużyny przeciwnej najczęściej nie są jednak zachwyceni, kiedy Walijczyk wkręca w ziemię ich ulubieńców.

– Wciąż lecą w moim kierunku przekleństwa. Ale są tez kibice innych drużyn, którzy podchodzą do mnie na ulicy i mówią, że mnie szanują – przyznaje Giggs.

– Nie dostaję jednak braw, kiedy wykonuje rzut rożny. Taki już urok tego sportu. Wykonując korner jesteś bliżej fanów, a oni wtedy ci ubliżają. Zazwyczaj nie jest tak źle – dodaje Walijczyk.


TAGI


« Poprzedni news
Mancini: Ferguson też dużo wydawał
Następny news »
Smalling: Dużo zawdzięczam Fulham

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (48)


QraBrat: Przez Ciebie sie popłakalem ...
ale dzieki za przypomnienie, tak sie składa że nie za bardzo interesowalem sie piłką klubową aż do 26 maja 1999 do momentu kiedy zobaczylem ten mecz, a że jedna z drużyn była Niemiecka kibicowałem Red Devils i przez te magiczne 3 minuty w końcówce meczu zostałem wierny najlepszemu z klubow,
» 19 sierpnia 2010, 23:39 #10
QraBrat: szkoda tylko ze nie dla nas
» 19 sierpnia 2010, 23:48 #9
QraBrat: popatrzcie na tabelke, tam napisali ze jest w MU od 2004 i rozegrał 137 spotkan :) a co do numeru piszą że nr 3 a nie 7
» 19 sierpnia 2010, 23:46 #8
siara93: Mysle, ze relacje Giggsa czy ogolnie grona starszych zawodnikow z Fergusonem swiadcza tylko i wylacznie o inteligencji 'bosa'. Oni maja to, co nabywa sie tylko i wylacznie systematyczna gra na jednym, stalym, wysokim poziomie, czyli dosiwadczenie, ktore przynosi wiele pozytku zarowno dla samego trenera jak i mlodszych graczy, ktorzy dopiero pukaja do drzwi wielkiej kariery. Skoro SAF dazy takim zaufaniem Giggsa, skoro siega po rady od Ryana to mozna sie spodziewac, ze w niedalekiej przyszlosci Walijczyk podzieli los Solskjaera i zasiadzie na lawce trenerskiej.
» 19 sierpnia 2010, 17:45 #7
Klimaa: Każdy zawodnik na początku boi się Fergusona, wielki autorytet. Z czasem jednak, gdy pozna się go bliżej relacje nie są już tak napięte. A Giggs niech gra i gra, od czasu do czasu zachwyci, a z reguły i tak gra na wysokim poziomie.
» 19 sierpnia 2010, 16:29 #6
wielkifanMU: "nie może przestać myśleć o kolejnych trofeach"
to pokazuje jego klasę i ambicję !! Genialny piłkarz. W skali od 1 do 10 Giggs jest jednym z niewielu piłkarz co mają tą najwyższą ocenę.
» 19 sierpnia 2010, 12:20 #5
wielkifanMU: 11 Mistrzostw Anglii
4 Puchary Anglii
2 razy LM
1 Puchar Interkontynentalny
1 Klubowe Mistrzostwo Świata
8 Tarcz Wspólnoty

To wszystko wyjaśnia ...
Skarb a nie piłkarz, wątpię że w tym stuleciu ktoś mu dorówna...


Glory Glory Man Utd
Glory Glory Ryan Giggs
» 19 sierpnia 2010, 12:13 #4
wynk: Komentarz zedytowany przez usera dnia 19.08.2010 11:54

Świetny piłkarz i wspaniały człowiek.RESPECT.
» 19 sierpnia 2010, 11:53 #3
gorzky: hehe słaby występ Rooneya na MŚ wyjaśniony, jak miał strzelać jak było za gorąco na jego szczęśliwe rękawiczki ;p
Giggs świetny piłkarz, podobnie jak i Scholes, takiego duetu z pewnością jeszcze długo nie będziemy mieć...
» 19 sierpnia 2010, 11:51 #2
WigdorDevil: Może nie było za zimno , ale to była zima w RPA i mógł założyć , kto wie jak by sie to wszystko potoczyło :D
» 19 sierpnia 2010, 12:52 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.