Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Foster nie żywi urazy do United

» 2 sierpnia 2010, 08:16 - Autor: Biafra - źródło: tribalfootball.com
Ben Foster nie ma żalu do Manchesteru United, choć Czerwone Diabły zdecydowały się sprzedać Anglika do Birmingham City.
Foster nie żywi urazy do United
» Foster nie miał zbyt wielu okazji do zakładania trykotu United
Foster podkreśla, iż ciężko było mu odchodzić z Old Trafford, jednak było to nieuniknione po tym jak od listopada wystąpił tylko w jednym meczu ligowym - przeciwko West Ham.

- Spędziłem w United ponad 5 lat i jestem bardzo zadowolony z mojego pobytu na Old Trafford. Kilka razy byłem wypożyczany do różnych klubów, kilka sezonów spędziłem w Watford co pozwoliło mi zdobyć różnego rodzaju doświadczenia.

- Bycie częścią Manchesteru United to zupełnie inny świat. Miałem tam swoje wzloty i upadki, przebijałem się do podstawowego składu, by za chwilę z niego wypaść - wyznaje były bramkarz Czerwonych Diabłów.

- Jednak w pewnym momencie swojej kariery dochodzisz do takiego punktu, kiedy zdajesz sobie sprawę, iż w obecnym klubie nic więcej nie osiągniesz i w takim właśnie momencie się znalazłem.

- Jestem zadowolony z tego, iż dołączyłem do Birmingham. To klub z ambicjami, który chce mieć sezon jeszcze lepszy niż poprzedni, kiedy udało im się uzyskać 9 miejsce, a ja chcę im w tym pomóc.


TAGI


« Poprzedni news
Rooney barwnie korzysta z życia
Następny news »
Giggs: Rekordy nie są ważne

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (12)


m4ci3k: Nie będę pisać o nim złych rzeczy,więc życzę powodzenia w Birmingham i wpuszczenia w meczu z United kilku goli:)
» 3 sierpnia 2010, 10:36 #10
Chudy656: Ja się osobiście cieszę z jego odejścia bo on był taki bardzo pewny siebie. Nigdy nie zapomnę tego meczu z Manchesterem City na Old Trafford. Mogliśmy przegrać przez jego próby przechodzenia Teveza i marne interwencje.
» 2 sierpnia 2010, 15:33 #9
devils18: Moim zdaniem jak na trzeciego bramkarza United to był dobry. Wiadomo, że i tak nie miał szans na stanie się bramkarzem nr.1 u nas, ale ja go szanuje za to, że był u nas i za to, że zrozumiał, że nie wygra rywalizacji z Edwinem i Tomkiem i odszedł w spokoju do słabszego klubu. Życzę mu powodzenia w nowej drużynie.
» 2 sierpnia 2010, 13:22 #8
kasiaxde: Nawet nie wiem o co miałby mieć pretensje. Nie grał bo byli lepsi, a chyba lepiej, że go sprzedali niż by miał ławę grzać.
» 2 sierpnia 2010, 12:49 #7
Rafi21: Dobrze powiedziane,byli lepsi i musiał odejść POWODZENIA!!
» 4 sierpnia 2010, 22:30 #6
kikson: Bo masz większe ambicje niż kuszczak
» 2 sierpnia 2010, 11:20 #5
Kmmanutd: Ciesze się bardzo, że został sprzedany. Moim zdaniem mógłby w sumie trenować w polskiej lidze razem z Pawełkiem, bo obydwoje prezentują podobny poziom. W Manchesterze nie powinno być miejsca dla tak słabych bramkarzy. Co z tego, że miał dobre mecze z dobrymi interwencjami... bramkarza rozlicza się za całokształt, a nie za pojedyncze mecze, czy też pojedyncze interwencje...
» 2 sierpnia 2010, 11:13 #4
juras1211: Jak może mieć żal przecież sam zawalił sprawę to oczywiste , że nie może mieć pretensji do nikogo
» 2 sierpnia 2010, 08:52 #3
pacino123: nic nie zawalił, tylko miał trochę pecha i spadek formy na moment w którym dostał szansę. Mówię ci że jeszcze United pożałuje jego sprzedarzy.
» 2 sierpnia 2010, 09:17 #2
juras1211: No nie wiem dla mnie genialne mecze przeplatał tragicznymi . Na dodatek na pewno nie zadowoliłby się rolą rezerwowego bramkarza a na miejsce w 1 składzie nie miał szans właśnie przez to , że nie prezentował stałej wysokiej formy .
» 2 sierpnia 2010, 09:33 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.