Matty James zostanie wypożyczony do Preston North End, gdzie będzie miał szansę na ogranie się po bardzo obiecujących występach w kadrze Anglii U-19 na mistrzostwach Europy.
» Młody Diabeł odchodziw poszukiwaniu doświadczenia
Anglicy odpadli z turnieju w półfinale, gdzie zostali pokonani przez Hiszpanię. Dzięki powrotowi do klubu, James będzie mógł na spokojnie dopiąć swoją umowę z Preston, gdzie pod okiem Darrena Fergusona będzie miał szansę na regularną grę w lidze.
- Patrzę w przyszłość z nadzieją - przyznaje Matty w rozmowie z oficjalną stroną klubu. - W zeszłym sezonie bardzo dobrze grało mi się w The Championship, więc tym razem, gdy pojawiła się taka okazja, poczułem, że muszę z niej skorzystać. Tam będę mógł wystąpić w 40-50 ligowych meczach, a do tego dojdą jeszcze spotkania w Carling Cup. Sądzę, że tak będzie lepiej dla mojego doświadczenia.
- Pod koniec ubiegłego sezonu rozmawialiśmy o wypożyczeniu, ale nic konkretnego nie zostało poczynione, więc podpisałem nowy kontrakt z United. Teraz, przed rozpoczęciem nowych rozgrywek, sir Alex Ferguson przychodzi do mnie, mówi że chciałby mnie gdzieś wypożyczyć i pyta czy się zgadzam.
- Zgodziłem się, Preston wkroczyło do gry, a ja zdecydowałem się tam wrócić (James był tam już na wypożyczeniu - red.). To, że zna się oczekiwania prezydium i samych piłkarzy bardzo ułatwia cała sprawę. Mam też niedaleko, przejadę przez jedno wzgórze i jestem na miejscu, to także bardzo ważne.
James miał już okazję trenować z nowymi kolegami w Marbelli, gdzie drużyna Fergusona miała obóz przygotowawczy. Było to zanim jeszcze zaczęły się mistrzostwa Starego Kontynentu. Młodemu pomocnikowi bardzo się ten czas podobał.
- To był mój pierwszy obóz przygotowawczy z prawdziwego zdarzenia - przyznaje James. - Taki na który pojechałem z pierwszym składem,a to już samo w sobie dodaje doświadczenia. Myślę, że wszystko poszło dobrze. Treningi były ciężkie, ale czułem, że tamtym czasie tego mi było trzeba. Zajęcia bardzo zgrywały ze sobą cały skład. To kluczowe, żeby dzięki takiemu wyjazdowi poznać swoich kolegów z zespołu.
Po udanym obozie w Hiszpanii, a następnie mistrzostwach Europy, James ma nadzieję, że teraz przyjdzie kolej na rozegranie przyzwoitego sezonu w barwach Preston.
- Dzięki temu turniejowi miałem całkiem sporą dawkę piłki nożnej na najwyższym poziomie w krótkim czasie, co pewnie pozytywnie wpłynie na moją kondycję. Teraz muszę być tylko ostrożny, żeby nie zrobić czegoś głupiego i nie stracić np. połowy sezonu. Powinienem sobie zaplanować wypoczynek, sen, upewnić się, że wszystko jest w porządku. Już nie mogę się doczekać inauguracji - zakończył 19-latek.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.