iamarctic: tasma1985
chodzi o to właśnie, że zawodnik nie może być ikoną kliku klubów, a jeżeli zdania są podzielone, to nie da się jednoznacznie określić tej kwestii. Wyżej podałem przykłady zawodników-ikon. Tacy zawodnicy są bezsprzecznie kojarzeni z przynależnością do konkretnych barw, bez względu czy zapytamy o to kibica z Europy, Ameryki, Azji czy Afryki.
hola, hola, bez pochopnych wniosków :) ja tylko twierdzę, że TYLKO niezwykłe umiejętności nie są wystarczające do uznania danego piłkarza za ikonę danego klubu.
Myślę, że też inaczej można rozpatrywać kwestię legend w klubach mniejszych i większych. Gdyby stałoby się, że hipotetycznie Lech zdobyłby LM, to zarówno ten zawodnik, który zdobył 50 goli w sezonie byłby legendą, jak i ten, który wszedłby w ostatniej minucie finału, raczej mówilibyśmy w takim razie o legendarnej drużynie, niż o konkretnych zawodnikach, choć wkład tych wyróżniających się byłby na pewno podkreślany.
Co do większych klubów, które są przyzwyczajone do walki o trofea, posiadanie niezwykłych umiejętności staje się trochę mniejszym czynnikiem, gdyż po prostu w takich drużynach nie ma słabych graczy :P są dobrzy, bardzo dobrzy i wyróżniający się. Dlatego dla mnie (co podkreślam, bo mimo tej dyskusji zapewne nasze definicje zawodnika-ikony będą nadal różne) niezwykłe umiejętności nie są wystarczającym czynnikiem do uznania kogoś za ikonę.
Dla mnie bliżej np. Evrze niż Vidićowi do tego statusu. Obaj są świetnymi obrońcami, ale różni ich to, że widać, iż Evra chce zostać w United bo kocha ten klub, a Vida zaczyna kombinować niestety. Dla mnie piłkarz udowadnia swoje oddanie dla klubu w momencie, w którym stawia dobro klubu wyżej od swoich marzeń czy chęci.
Dlatego Vida może odejść twierdząc, że chce się rozwijać itd., ok, przecież można to zrozumieć, ma chłop do tego prawo. Ale tak jak mówię, oddanie dla klubu wyraża się w przedkładaniu dobra klubu nad swoje.
I dlatego też zwracam uwagę na abstrakcyjne odczucia ludzi odnośnie piłkarzy- takie rzeczy jak oddanie, pracowitość na boisku, poświęcenie całej swojej kariery jednemu klubowi - one budzą szacunek kibiców, przez co powoli buduje się wśród ludzi marka zawodnika. Docenia się piłkarza nie tylko ze względu na wykonywany przez niego zawód, ale także patrząc ogólnie na to, jakim człowiekiem może być.
Dlatego uważam, że ikoną może zostać piłkarz, który jest doceniany nie tylko jako piłkarz, ale także jako człowiek!
W jednym wypadku może to być pracowitość i oddanie, w innym może się podobać np. ambicja, zdecydowanie, bezwzględność (cechy, które ceni się u 'badboyów' tj. chociażby Keane). To chyba generalna konkluzja, do jakiej udało mi się dojść.