Mecz pożegnalny Alana Maina

42-letniego piłkarza z klubem nie wiąże już żadna umowa, jednak ma nadzieje, że odegra ważną rolę przeciwko United w meczu na McDiarmid Park 31 lipca.

- Złamana ręką z pewnością nie powstrzyma mnie od grania. Trzeba zdjąć gips, a kiedy to zrobię, natychmiast rozpoczynam rehabilitację. Będę nosił opaskę usztywniającą dla ochrony. To będzie specjalna okazja i unikalny mecz dla kibiców. Będę również miał szansę prawdziwego pożegnania się - mówił Main.

- Uszkodzenie ręki bardziej mnie przybiło niż złamanie nogi wcześniej w mojej karierze. Ciężko pracowałem, żeby dostać drugą szansę w pierwszym składzie, jeszcze przed końcem sezonu. Tak więc kontuzja przyszła w złym momencie.

- Manager był dla mnie bardzo uprzejmy i jestem mu winny ogromne podziękowania. Mamy nadzieję, że mecz będzie idealnym testem dla drużyny przed nowym sezonem - zakończył bramkarz Świętych.

Pojedynek z St Johnstone będzie drugim w historii United. Pierwszy mecz odbył się w 1989 roku i był to mecz otwarcia nowego stadionu. Gol Briana McClaira zapewnił skromne zwycięstwo Czerwonych Diabłów 1:0.