W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Reprezentant Portugalii Nani jest przekonany, że w ostatnim sezonie znacząco się rozwinął, co pokaże na nadchodzących mistrzostwach świata w Republice Południowej Afryki.
» Nani jest przekonany, że doświadczenie z tego sezonu zaowocuje na Mundialu
Skrzydłowy United na Old Trafford trafił w 2007 roku, jednak dopiero w ubiegłym sezonie sprawiał wrażenie stabilnego i rozwiniętego piłkarza, który w ważnych momentach potrafił udźwignąć ciężar gry. 23-latek uważa, że 23 występy w tym sezonie zaowocowały znaczącymi zmianami w jego grze.
- Przykro było nie wygrać Premier League z United, jednak osobiście jestem zadowolony z poziomu mojej gry w tych rozgrywkach. Stałem się bardziej dojrzały. To może okazać się bardzo ważne podczas meczów Portugalii na mundialu - mówił Nani.
- Mistrzostwa świata nie są łatwe jednak jesteśmy wręcz zobligowani poprawić swoją grę w porównaniu z Euro 2008. Moje morale znacząco się poprawiło i jestem w stanie sprostać każdemu wyzwaniu w RPA. Moje marzenia przeszły mi koło nowa, jednak ważne jest, żeby przyjąć to po męsku.
Mimo pewności siebie, Nani wcale nie ma zagwarantowanego miejsca w podstawowej kadrze na wyjazd do Afryki. Na flankach bowiem chcą grać również Ronaldo, Deco czy Simao. Nani ma jednak nadzieję, że uda mu się przekonać do siebie Carlosa Queiroza.
Przed Portugalczykami trudna przeprawa w fazie grupowej. Ich rywalami będzie Brazylia, Korea Północna oraz Wybrzeże Kości Słoniowej. Zawodnik United uważa, że pokonanie drużyny Svena Gorana Erikssona będzie kluczowe w walce o fazę play-off.
- Wiem, że nie będzie łatwo wywalczyć o miejsce w pierwszej „11”. Portugalia to nie tylko Cristiano Ronaldo, co z resztą już udowadnialiśmy. Nasz wielki finał mundialu będzie miał miejsce już pierwszego dnia przeciwko Wybrzeżu Kości Słoniowej.
- To dla nas klucz do dalszej części pucharu, jeżeli wierzymy, że Portugalia jest zdolna walczyć o najwyższe pozycje w tym turnieju - zakończył Nani.
Krystian1224: Mam nadzieje, że wreszcie weżnie się za siebie :D
Ma naprawdę wielki talent i jestem pewny że stanie się kluczowym zawodnikiem dla Manchesteru United :D
driffter128: Nani się rozkręcił na koniec sezonu naprawdę Bardzo dobre występy w jego wykonaniu !! w nowym sezonie myślę że będzie wymiatał razem z Valencią bo Antonio też gra dobry football no chyba że SAF znajdzie kogoś innego na Valencie chodź mi osobiście pasują takie skrzydła
Kingus661: O tak Nani rzeczywiście dojrzał w tym sezonie, a dokładniej to z początkiem 2010 roku kiedy zaczął częściej pojawiać się na boisku jego forma poszła w górę...Bardzo w niego wierze ma 23 lata więc ma okazje jeszcze dużo pokazać i liczę że w United ! Co do MŚ to strasznie mnie zdziwiło jak na jednej ze stron zobaczyłam że Luis zagra na pozycji napastnika. Hmm to dziwne nigdy nigdy jeszcze się nie spotkałam żeby on grał właśnie na takiej pozycji .
Wierzę w niego i ciekawi mnie jak poradzi sobie na tych mistrzostwach...
Nie da się ukryć Portugalia ma dość trudnych przeciwników.
Liczę że zobaczmy naszego Diabła w pierwszej 11 !!
Ave88: Portugalia od hmm dłuższego czasu ma problemy z napastnikami.Powoływani nie spełniają pokładanych w nich nadziei i większość bramek spada na barki pomocników dlatego wcale się nie zdziwię jak Queiroz przesunie ofensywnego pomocnika na atak.Czy to będzie Nani? Nie wiem ale ja go widzę jako pomocnika nie napastnika.
karol1417: Szczerze to nie myślałem że to kiedyś powiem ale naprawdę dojrzał i czuję pewność kiedy on gra u nas w drużynie na którejś z flanek i życzę mu powodzenia na mundialu bo tam będzie naprawdę trudno a co do pierwszej 11 to wydaje mi się że napewno on będzie w niej grał i oby kolejny sezon w MU był równie owocny dla niego jak końcówka tego obecnego.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.