whoracle: leito276,
"HALF the people might like me, the other half might not, but throughout my life I've had high expectations for myself so I just try to make the non-believers into believers." - wypowiedź Berbatova z lutego 2009 roku.
Dwa sezony i nadal mnie nie przekonał. Rozumiem, że Ciebie w pełni satysfakcjonuje postawa Bułgara na OT.
"Na 33 występy sądzę, że satysfakcjonującą ilością było by 18 bramek a nie "marne" 12" - o kochana ironio ^^"
Musisz przyznać, że biorąc pod uwagę wszystkie okazje, jakie zmarnował w tym sezonie, 12 trafień, to zaiste marny wynik - a przecież, było nie było, to napastnik.
"Jednak nie możesz mi powiedzieć, że poza paroma nieudanymi spotkaniami Berbatov grał źle?"
Paroma nieudanymi? Myślisz, że prowadziłbym ten spór, gdyby chodziło o dwa, trzy spotkania? On się zwyczajnie nie sprawdza, nie może się odnaleźć, a ten tasiemiec trwa blisko dwa lata.
Nie będę się podniecał jego bajecznymi zagraniami, czy kiwkami, dopóty dopóki nie będą przynosiły wymiernej/realnej korzyści dla zespołu.
Co do,
"Jednak jak gra w ataku także Roo to ten duet jest zabójczy"
Berbatov w tym sezonie zaliczył 9 asyst, znajdź mi proszę info, które potwierdzi Twoją teorię, że Berbatov wspomaga zdobywanie bramek przez Rooneya. Trochę Ci pomogę, asysta no. 9 dogranie do Giggsa w meczu ostatniej kolejki ze Stoke. Jedziesz dalej.
O ile mnie pamięć nie myli, to Wazza zachwalał Antka Valencie, za jego idealne crossy w pole karne i to właśnie w Ekwadorczyku widział współtwórcę swojej zdobyczy bramkowej, dziwnym trafem, o Berbatovie nic nie wspominał.
Na zakończenie. Nie jestem uprzedzony, nie pielęgnuję w sobie nienawiści do Bułgara, po prostu widzę to, czego Wy (fani DB9), dostrzec nie potraficie, czy też nie chcecie.
I na litość boską, nie dzielmy się na prawdziwych i tych sezonowych fanów United, bo ktoś nie darzy sympatią tego, czy innego zawodnika kadry. To śmieszne.