W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Sir Alex Ferguson powiedział, że byłby zdziwiony, gdyby Angielska Federacja Piłkarska (FA) podjęła jakiekolwiek środki dyscyplinarne wobec Nemanji Vidica, który w ligowym meczu z Boltonem Wanderers zderzył się z Johanem Elmanderem.
» Nemanja Vidić spisał się świetnie w ostatnim meczu z Boltonem
Po spotkaniu na Reebok Stadium menadżer Kłusaków Owen Coyle żalił się, że Elmanderowi lekarze musieli założyć cztery szwy. Sędzia zdarzenia nie odnotował, dlatego FA miała prawo obejrzeć zapis wideo i ewentualnie nałożyć na Serba zawieszenie. Ostatecznie działacze piłkarskiej centrali nie zdecydowali się ukarać Vidica.
– Vidić zszedł na przerwę z guzem na głowie, który był wielkości jajka. Do tego miał spuchniętą szczękę i podbite oko – tłumaczył na przedmeczowej konferencji prasowej z Bayernem sir Alex Ferguson.
– Byłbym zdziwiony, jeśli zostałby ukarany. To było czyste zagranie, a jedynym celem jego ataku była piłka. Jego intencją nie było trafienie rywala. Nie wiem nawet, czy zdawał sobie sprawę, że ktoś przed nim jest.
– Jedyną intencją Vidica był atak na piłkę i tak też zrobił – dodał Szkot.
Sir Alex Ferguson korzystając z okazji nie zapomniał pochwalić Vidica za jego fantastyczną postawę w spotkaniu z Boltonem. Menadżer Manchesteru United stwierdził nawet, iż był to jeden z lepszych występów środkowego obrońcy, który oglądał od kilku sezonów.
– Nie widziałem wszystkich spotkań, ale nie musiałem. Powrót Vidica i Ferdinanda oznacza, że znów mamy solidną czwórkę defensorów. Pomógł w tym też Edwin van der Sar – przyznał Ferguson.
– Był taki czas w tym sezonie, kiedy wszyscy ci zawodnicy byli kontuzjowani a nasza obrona była wówczas krucha. Teraz widać w grze solidność i doświadczenie tych zawodników. Ich obecność przekłada się na występy całej drużyny – dodał Szkot.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.