W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Sir Alex Ferguson po meczu z Liverpoolem FC największe słowa uznania skierował do pary pomocników – Parka Ji-Sunga oraz Darrena Fletchera. Zdaniem Szkota ciężka praca tych piłkarzy była kluczem do dzisiejszego sukcesu.
» Ferguson docenia ciężką pracę swoich pomocników
- Ji-Sung był fantastyczny. To jeden z tych graczy, któremu można powierzyć jakąś rolę, a on ją spełni dzięki swojej dyscyplinie i umiejętnej kontroli piłki. Dzisiaj udało nam się znaleźć dla niego kolejne zastosowanie, które było nieco inne w porównaniu do meczu z Milanem. Niemniej jednak odwalił dzisiaj kawał świetnej roboty. To niezwykle dzielny, niski chłopak. Jego odwaga zapewniła mu dzisiaj gola - mówił Ferguson.
- Praca Fletchera również jest wspaniała. Ważna u niego jest również naturalna energia. Może na takiego nie wygląda, ale Darren potrafi kontrolować każdy centymetr boiska, dzięki czemu spełnia bardzo ważną rolę na murawie. To ciekawe, że ostatnie trzy mecze z Liverpoolem przegraliśmy i w żadnym z nich nie zagrał Fletcher, dwa razy przez grypę, raz przez kontuzję.
- Równie dobrze było zobaczyć wypoczętych Ferdinanda i Vidica. To był zaledwie ich ósmy mecz razem. Ich obecność w zespole przy naszej wysokiej formie daje nam spore nadzieję na resztę sezonu - zakończył sir Alex Ferguson.
gorzky: Fletcher zagrał dobre spotkanie, co do Parka to pierwsza połowa w jego wykonaniu była słabiutka, natomiast druga to inna bajka, nie dość że walnął bramę to jeszcze całkiem udanie dryblował i odciążał Rooneya w ofensywie.
grandes: Jest dobrze ale ja bym był daleki od huraoptymizmu .... otóż jest tylko 7 kolejek do końca z czego 3 trudne mecze City, Chelsea, Tottenham dodajmy jeszcze ciężki mecz w LM. Łatwo o stratę punktów do wyścigu dołączył się Arsenal... to co cieszy to bilans bramkowy są niewielkie różnice punktowe to może okazać się kluczowe.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.