ttlbtg: Po jego wypowiedzi "(...)mogliśmy prowadzić nawet 3-0(...)" widać, że człowiek trochę fantazjuje. Fakty jednak są inne i nikt nie będzie go wielbił za to jak mogło by być, bo jest tak jak jest i to jest rzeczywistość. Mecz Milan zaczął w niezłym stylu, przyznaję. Trzeba jednak zaznaczyć, że United jest żywym przykładem na to, że nie ważne jak się zaczyna, ale ważne jak się kończy - a w tym są już niedoścignieni. Z tym trzeba się pogodzić, że mecz zawsze, bez względu na jego przebieg, wygrywa drużyna lepsza w spotkaniu. Tak było w meczu z Chelsea na wyjeździe, tak było z City na terenie za miedzą. Różnica jest tylko taka, że dyspozycja w danym meczu, znacząco różni się od potencjału jaki ma zespół. Dokładnie chodzi mi o to, że różnica ta polega na tym, że dyspozycja w meczu jest niezależna od potencjału drużyny, tak jak potencjał nie jest zależny od dyspozycji zespołu w spotkaniu. Oba kluby są wielkie i choć nie przepadam za Milanem (bardzo) do jednak klub jest wielki i każdy w starciu z nimi ma ciężki orzech do zgryzienia. Manchester pokazał, że mentalnie byli bardziej przygotowani do meczu. A przecież psychika i podejście do tak arcyważnego spotkania ma ostateczny wpływ na wynik końcowy. Udało się! Doskonale rozumiem ból fanów Milanu po przegranym spotkaniu na własnym terenie. Sam wiele razy (zresztą nie tylko ja, bo my wszyscy) popadałem w lekką traumę po głupio przegrywanych meczach (nierzadko na własnym boisku). Po pierwszej bramce, nagle poczułem, że ostatnie słowo będzie należeć do nas. Wierzyłem w to tak mocno, że byłem przekonany, że nie przegramy tego meczu. To było odważne z mojej strony, ale przecież do odważnych świat należy:) Najważniejsze jest to, żeby uświadomić sobie, że jest się w stanie wygrać mecz, jeśli tylko zaakceptuje się fakt, że można tego dokonać:) Nie ma w tym, żadnej filozowi - po prostu (i tu już moje osobiste zdanie na ten temat) nawet jeśli United grało by z drużyną cyborgów, to z takim nastawieniem bez problemu mogą je wygrać. Dla mnie osobiście bohaterów czyni wiara w bohaterstwo!
Way2glory!