W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
David Beckham jest przekonany, że przyczyną porażki Milanu z United była słaba skuteczność Włochów w pierwszej części spotkania.
» David Beckham już 10 marca wróci na Old Trafford
Były pomocnik Manchesteru United w znaczący sposób przyczynił się do bardzo dobrego startu Milanu, gdy w 3. minucie asystował przy bramce strzelonej przez Ronaldinho. Niestety, dla Beckhama, mimo wielu dogodnych szans inni piłkarze Milanu nie byli już w stanie pokonać Edwina van der Sara w pierwszych 45 minutach.
- Myślę, że graliśmy bardzo dobrze w pierwszej połowie - mówił David Beckham. - Po strzeleniu bramki mieliśmy trzy świetne okazje, jeżeli jedną z nich udałoby się nam wykorzystać, to spotkanie wyglądałoby zupełnie inaczej. Gdy grasz przeciwko United, które posiada takich piłkarzy jak Rooney, po prostu musisz wykorzystywać swoje sytuacje - żałował Anglik.
- W drugiej połowie gra się już otworzyła. United stworzyło sobie kilka sytuacji i dwie z nich wykorzystali. Clarence Seedorf sprawił, że sprawa awansu nie jest jeszcze rozstrzygnięta, aczkolwiek czeka nas bardzo trudne zadanie na Old Trafford.
- Fani byli dzisiaj wspaniali - mówił Anglik o kibicach obu klubów. - Zawsze chce grać przy pełnym stadionie, jednak jestem rozczarowany, ponieważ przegraliśmy.
ermac: FanticMU ... jak Ronaldinho wczoraj nie czarował i nie pokazywał swojej klasy to ja nie wiem co by musiał zrobić żeby Ci zaimponować chyba przelecieć boisko z piłka na klacie...sory ale ten zawodnik błyszczał wczoraj najbardziej na boisku...
Po Beksie widać już lata i to nie to samo chociaż spisali się bardzo dobrze z resztą milanu...
Na OT mam nadzieję na podobny wynik zawsze miło oglądać dużo bramek tym bardziej jak Twój team strzela ich więcej...;)
Mikez: Moim zdaniem Beckham pomógł nam wczoraj znacznie w zwycięstwie... samą swoją obecnością na boisku. Leonardo prawdopodobnie chciał uczynić miły gesty w jego stronę, dając mu zagrać, ale kosztem tego na ławkę powędrował Seedorf (no chyba że on miał jakiś uraz, a ja o tym nie wiem). A to nie Pato, nie Ronaldinho, tylko właśnie Holender był graczem, którego United powinno obawiać się najbardziej, co zresztą pokazał w końcówce. Dzięki temu, że nie grał od początku, United miało znacznie ułatwione zadanie w drugiej linii, co było widać w drugiej połowie, bo pierwsza tak czy siak była bardzo słaba...
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.