Bro: MUruleZ -----> Zawsze lubiłem Teveza i do tej pory nic się nie zmieniło. Oglądałem ostatnie derby i ok zachował się jak zachował po strzelonych bramkach, ale został do tego sprowokowany przez kibiców i różne wypowiedzi w prasie przez ostatnie miesiące. Z tego co czytałem to Gary Neville w tamtej sytuacji też nie był bez winy. Na początku świeżo po odejściu z United Tevez szanował każdego kto był związany z United(ciepło wypowiadał się o kibicach), dopiero po pewnym czasie m.in. prasa i wypowiedzi różnych ludzi nakręciła Teveza do trochę innego podejścia ale ja uważam że on nadal szanuje nasz klub i przede wszystkim jego piłkarzy (może oprócz Nevilla po derbach) Jeśli chodzi o te cieszynki i gesty to wysyłał je prawdopodobnie do Fergusona i działaczy Man Utd, a na pewno Gary'ego. Na pewno nie do kibiców, po prostu cieszył sie ze zdobytej bramki. Ja osobiście szanuje Teveza bo grał i wiele znaczył dla United, a tym bardziej dlatego, że bardzo chciał zostać z tego co pamiętam.
Oto cytat, który potwierdza, że Tevez był sprowokowany i chciał się odwdzięczyć:
"Przed pierwszym półfinałowym spotkaniem Pucharu Ligi Angielskiej na linii Neville – Tevez było naprawdę gorąco. Kapitan Manchesteru United stwierdził, że „Apacz” nie był wart 25 milionów funtów zapłaconych za niego przez Manchester City"
i jeszcze jeden:
"Przy drugiej bramce podbiegłem do linii bocznej, nadstawiłem uszu i patrzyłem na trybuny, gdzie siedzieli dyrektorzy United. Była to moja odpowiedź na ich komentarze, a także Fergusona, na temat mojej wartości".
Pozdro dla fanów darzących szacunkiem byłych piłkarzy United, którzy coś wnieśli do tego klubu.