W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Jonny Evans przyznaje, że powrót Rio Ferdinanda, zwłaszcza przed rewanżowym spotkanie w ramach Carling Cup to ogromne wzmocnienie składu Czerwonych Diabłów.
» Evans zadowolony z powrotu do gry bardziej doświadczonego kolegi
Przypomnijmy, że to właśnie dziś podopieczni Fergusona będą starali się odrobić jednobramkową stratę z pierwszego meczu i awansować do finału. Pomóc w tym ma między innymi obecność doświadczonego obrońcy, Rio Ferdinanda.
- Nareszcie nadszedł ten czas, kiedy Rio znów jest z nami - rozpoczął Evans.
- To wielkie wzmocnienie, patrząc zwłaszcza na jego doświadczenie i spokój, jaki daje nam podczas spotkań. Walka o miejsce w składzie jest zawsze pozytywna i wychodzi nam tylko na dobre. To naturalna rzecz, podnosząca poziom naszej gry.
- Każdy kto nie daje z siebie maksimum, szybko zostanie zauważony przez menadżera i usiądzie na ławce rezerwowych - zakończył.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.
Składy: Manchester United vs Arsenal. 37. kolejka Premier League
Manchester United – Arsenal 0:1. Czerwone Diabły nie pokrzyżowały planów Kanonierów
Ten Hag po porażce z Arsenalem: To rozczarowujący wynik
Ten Hag zabrał głos na temat kolejnej kontuzji Mounta
