Wielki rok dla braci Da Silva

Pierwsza część sezonu dla bliźniaków nie była udana. Zarówno Fabio jak i Rafael zmagali się z kontuzjami, które uniemożliwiły im występy w pierwszym zespole Manchesteru United.

Rafael świetnie zaprezentował się w ostatnim spotkaniu ligowym z Wigan Atheltic (5:0), kiedy wpisał się na listę strzelców. Fabio szansę gry od pierwszej minuty otrzymał w niedzielnym meczu z Leeds United (0:1).

– Rafael był świetny w meczu z Wigan. Pokazał fantastyczną energię i chęć gry – mówił niedawno sir Alex Ferguson.

– Zawsze równo ceniliśmy umiejętności Rafaela i jego brata. Nie można rozróżnić ich po wyglądzie, a także po umiejętnościach. Są tak samo dobrzy i jeśli nie zobaczysz numeru na spodenkach, to niemożliwością będzie dostrzeżenie różnicy!

– Patrice Evra jest dla nich dobrym przykładem. Ale Brazylijczykom nie można wyznaczać żadnych celów. Możliwe jest, że za pięć lat będą naszymi podstawowymi obrońcami.

Wszystko wskazuje na to, że Brazylijczyków na boisku zobaczymy w środowym spotkaniu Pucharu Ligi Angielskiej z Manchesterem City. Po raz ostatni braci grających w derbach Manchesteru mogliśmy oglądać w latach dziewięćdziesiątych, kiedy razem występowali Gary i Phil Neville. Przed nimi, w latach siedemdziesiątych, diabelski trykot założyli Brian i Jimmy Greenhoff.

– Mecz z Manchesterem City będzie trudny. To normalne, intensywne derby. Mam nadzieję, że do czasu rewanżowego spotkania (19 stycznia) będziemy mieli zdrowych wszystkich zawodników – dodaje sir Alex Ferguson.