Old Trafford świętuje swoje setne urodziny. W związku z tym oficjalna strona klubu przypomina sto wielkich momentów w historii stadionu.
» Nowa era w historii klubu stała się faktem, Alex Ferguson w 1986 roku zastąpił Rona Atkinsona
22 listopada 1986 roku Teatr Marzeń przywitał nowego menedżera, który jak się potem okazało, otworzył nową kartę w historii klubu. Tego dnia bowiem swój debiut na Old Trafford zanotował nikt inny, jak Alex Ferguson.
Historia: Mimo że Czerwone Diabły prowadzone przez Fergusona w dwóch pierwszych meczach zdobyły zaledwie punkt (przeciw Oxford oraz Norwich), Szkot w swoim pierwszym wywiadzie jasno nakładał cele na przyszłość: "Przejęcie klubu pokroju Manchesteru United to niesamowita szansa. Jednak klub piłkarski to dalej klub piłkarski, więc powinienem kierować Old Trafford w sposób, jaki uznam za słuszny. Nie za bardzo interesuje mnie teraz przeszłość klubu. Oczywiście żadnej urazy dla wspaniałych sukcesów osiąganych w dawnych latach, jednak zespół powinien teraz podążać w jednym kierunku, do przodu".
Okazja: United małymi krokami robiło postępy po zmianie menedżera, jednak pierwsze dwa mecze pod wodzą Fergusona nie dostarczyły jeszcze żadnych strzelonych bramek. Ta sztuka udała się przeciwko QPR, kiedy to w 33. minucie meczu do siatki rywali trafił Duńczyk John Sivebaek. Zwycięstwo zostało dotrzymane do końca, Szkot mógł dopisać sobie tym samym pierwszą wygraną na Old Trafford.
Następstwa: Dla Sivebaeka był to ostatni sezon w Teatrze Marzeń, bowiem piłkarz następnego lata został sprzedany do francuskiego St Etienne. Jednak wciąż miło wspomina tamten mecz: "Menedżer był po spotkaniu zadowolony. Zawsze miło jest być zapisanym w historii jako zawodnik, który zdobył pierwszego gola dla nowego trenera. Tamten gol dał nam również zwycięstwo, co było świetne". Manchester United zakończył sezon na jedenastym miejscu, w 42 kolejkach wygrywając 14 spotkań, notując 14 remisów i tyle samo porażek.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.