W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
W Manchesterze United niewiele zmieniło się po odejściu Cristiano Ronaldo – uważa Ryan Giggs. Walijczyk stosunkowo łatwo pogodził się z transferem Portugalczyka do Realu Madryt.
» W Manchesterze United niewiele zmieniło się po odejściu Cristiano Ronaldo – uważa Ryan Giggs. Walijczyk stosunkowo łatwo pogodził się z transferem Portugalczyka do Realu Madryt.
Odejście Ronaldo do Madrytu w angielskich mediach wywołało spore poruszenie. Dziennikarze zastanawiali się, czy „Czerwone Diabły” znajdą następcę, który tak jak Ronaldo regularnie trafiałby do siatki rywali. Sukcesora Portugalczyka na razie nie widać, ale zupełnie nie martwi to Ryana Giggsa.
– Cristiano to jeden z najlepszych zawodników na świecie, ale szczerze mówiąc nie zauważyłem istotnej różnicy w klubie od czasu jego transferu – mówi Giggs w rozmowie z The People.
– Nigdy nie byliśmy drużyną jednego zawodnika. Mniej więcej wciąż jesteśmy tym samym zespołem, z kilkoma nowymi piłkarzami.
– Wszyscy wiedzieliśmy, że Cristiano chciał grać dla Realu Madryt. Kiedy tylko nadarzyła się taka okazja, to ją wykorzystał. Nie był stąd i zdawaliśmy sobie sprawę, że odejdzie. Nie żywimy jednak do niego negatywnych uczuć, bo niby dlaczego mielibyśmy to robić?
– To jeden z najlepszych zawodników z jakimi grałem i naprawdę miły chłopak. Wiedzieliśmy, że Madryt był miejscem, gdzie chce być – dodaje Ryan.
Giggs przyznaje również, że nie ma najmniejszego zamiaru kończyć piłkarskiej kariery. Walijczyk podpisał niedawno nowy kontrakt, który zatrzyma go na Old Trafford przynajmniej do 2011 roku.
– Wciąż mam energię, aby cieszyć się treningami. Kiedy sezon się kończy, to jestem niespokojny. Śpię wówczas tylko po pięć godzin – twierdzi Ryan.
– Rutyna dnia codziennego nie jest dla mnie nudna. Jeśli piłka przestanie mnie obchodzić, to wówczas będę musiał zrezygnować.
– Porażka z Aston Villą w miniony tygodniu bardzo mnie zabolała. Myślałem o niej na treningach. Kiedy porażki przestają cię boleć i nie chcesz trenować, to prawdopodobnie jest to czas na zawieszenie butów na kołku – dodaje Walijczyk.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (65)
gafciu7: nie ma co tak krytkowac Ronaldo.nie powiem tez byłe wsciekły jak bawił sie kibicami United,ale trzeba przyznac, że duzo zrobił dobrego dla klubu.jest jednym z wielu którzy byli i którzy beda grać dla United...
vanderToki: No dobrze, może być najlepszy na świecie, co poradzę na to, że go nie lubię? ;p Gdybym lubił tylko najlepszych piłkarzy na świecie, pół roku temu kibicowałbym Barcelonie, za dwa miesiące powiedzmy Bayernowi i tak w kółko. ;] Milan, Barcelona czy Real to też są zawsze dobre drużyny, ale ich nie lubię. Tak samo jakoś nie przepadam za Ronaldo. ;] Jeśli chodzi o MU, wolę Giggsa, Rooneya, van der Sara, wolałem van Nistelrooya albo np. Andy'ego Cole'a. Jeśli chodzi o obecny skład Realu, wolę np. Kakę. A za Ronaldo nie tęsknię. :)
vanderToki: Też nie tęsknię za Ronaldo, chociaż jego brak może wpływa w pewien sposób na grę United - ja za nim po prostu nigdy nie przepadałem i nawet trochę cieszę się, że odszedł. ;p O wiele bardziej tęskniłem, kiedy odchodzili Keano, Beckham czy van Nistelrooyem.
stary56: po dwóch porażkach czuję wyraźny pesymizm wśród diabełków na forum,wszystkie drużyny z czołówki co jakiś czas zaliczają wtopę,z drużyną trzeba być w złych chwilach bo przy samych sukcesach to byle kto potrafi udawać wiernego kibica,ja kibicuję M.U. dwadzieścia parę lat mimo różnych sezonów dobrych i mniej udanych zawsze wierzę w sukces.
kujawa: a ja tez tesknie za ronaldo :) jak odchodzi najlepszy pilkarz z najlepszego teamu to sie robi przykro a teraz dostajemy baty od przecietniakow liverpool gral slabituko a my jeszcze gorzej
cris342: Jest różnica i to duża tylko zamazują ją takie mecze z wigan czy z woolwerhampton niech każdy przestudiuje sobie wszystkie wyniki i tak jak ja dojdzie do wniosku że manu wygrywa ze słabymi drużynami ale ta porażka z liverpoolem czy aston villą no i teraz jeszcze z fulhamem to nie jest przypadek Ronaldo to najlepszy piłkarz jakiego manchester posiadał a najbardziej denerwuje mnie to że nie staramy się załatać tej dziury teraz taki troche dziwny przykład ale choćby real mieli problemy no to kupili kogo tylko mogli ale chociaż widać że chcą coś zmienić na lepsze a my to co jesteśmy jednym z najbogatszych klubów i nikogo nie kupujemy bez jaj u nas nie ma kto bramek strzelać u nas nie ma kto na obronie grać załamka po prostu mam nadzieje że w końcu ktoś zmądrzeje i wyda troche kasy chociaż na 1 czy 2 dobrych zawodników
Dantes86: Był świetny ale to już przeszłość...Mamy świetnych zawodników nadal i trzeba teraz grać innym ustawieniem.Mam nadzieję że z każdym meczem będzie jeszcze lepiej:)Glory glory MU!
M4S73R: Co to w ogóle za pi**d*lenie że nie widać różnicy po odejściu CR ?. Różnica jest kolosalna. Rooney nie potrafi strzelać goli, gość stoi w miejscu ze swoim rozwojem od dobrych trzech lat ! - niech dopi**d*lą mu podwyżkę, jest przecież rewelacyjny.
A z takimi patałachami jak Gibson, De Laet, Park wygramy wszystko !.
O solidnych transferach drodzy kibice zapomnijcie ! - jedynie co może nas spotkać to jakiś wynalazek z Ekwadoru, Korei, Hawaje, Burkina Faso ...
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.