Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Ferguson: Berbatow jak Cantona

» 25 października 2009, 23:24 - Autor: matheo - źródło: tribalfootball.com
Dymitar Berbatow nie lubi być porównywany do Erica Cantony. Sir Alex Ferguson dostrzega jednak podobieństwo w grze Bułgara i Francuza.
Ferguson: Berbatow jak Cantona
» Dymitar Berbatow swoimi zagraniami przypomina sir Alexowi Fergusonowi Erica Cantonę
Czy Dymitar Berbatow nawiąże do sukcesów Erica Cantony w Manchesterze United?
Na Berbatowie, od momentu transferu do Manchesteru United, spoczywa ogromna presja. Kibice oczekują od bułgarskiego napastnika bramek, a ten częściej zachwyca niesamowitą kontrolą piłki, aniżeli celnymi strzałami do siatki rywali.

- Jestem zadowolony z formy Berbatowa w tym sezonie. Zareagował odpowiednio na ciągłe występy – mówi sir Alex Ferguson.

- Nie śpieszy się z rozgrywaniem piłki w sytuacjach, w których inni zawodnicy dawno by się jej pozbyli. W tym aspekcie przypomina mi Erica Cantonę.

- Tak jak Eric potrafi również technicznie odegrać futbolówkę, czy zagrać z pierwszej piłki. Dymitar wie, że najlepsze są krótkie, proste podania. Zawsze powtarzałem, że mistrzem krótkich podań był Eric – dodaje Ferguson.


TAGI


« Poprzedni news
Śniadaniowe oszczędności w United
Następny news »
Ferdinand: Może zostanę trenerem

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (29)


Fenek: Wizi kur. a spróbuj pomyśleć to nie boli. Czy ja napisałem ze Berba jest słany czy coś w tym stylu?? Nie!
Więc zanim następnym razem rzucisz nam swoje żałosne posty to najpierw naucz się czytać ze zrozumieniem.
» 27 października 2009, 14:47 #23
ax1d: rzeczywiście w tym sezonie Bułgar coś pokazuje w ManU.
nie uważam, żeby to był jego sezon (póki co),
ale jest 700% bardziej wartościowy, niż w poprzednim.
mam nadzieję, że utrzyma tę tendencję i będzie z niego wielki pożytek.

a Roo ma żonę na porodówce. nie wiem, czy Wy myślelibyście w takim wypadku trzeźwo ;)

get a life!
ci ludzie też mają życie oprócz pracy = football'u
» 26 października 2009, 23:10 #22
Wizi: O jakiej pomylce ty mowisz? Sir Alex widzi podobienstwo miedzy Cantona I Berba, I tu nie ma co dyskutowac... on przebywal z nimi dwoma, I widac ma podstawy do takiego porownania, nie rozumiem waszych obrazliwych komentow w kierunku Berby. Zenada.
» 26 października 2009, 21:47 #21
Fenek: Wizi ja mam szacunek dla SAF i wierzę w to co robi, ale nie jest Bogiem. Ma prawo do pomyłek jak każdy a my mamy prawo do własnych opinii.
» 26 października 2009, 21:37 #20
Wizi: Zapominacie ze to sir Alex pokusil sie o takie porownanie. Wiec kazdy inny znawca powinien miec na tyle pokory zeby sie nie spierac z takim autorytetem.
» 26 października 2009, 20:12 #19
kujawa: A ja tam ciągle nie rozumiem transferu Bułgara na Old T. Od samego początku Manchester bazował na szybkiej piłce, szybkich akcjach a przeciez wiadomo jak gra Berbatov. Czasami jedno ogniwo moze spowodowac spadek jakosci w stylu grania druzyny. Oczywiscie Berba to jeden z lepszych napastnikow na swiece tylko po prostu on do takiego stylu grania nie jest zdolny gdyz jest za wolny. Niech mu np Anderson zagra piłke pomiedzy dwoch obroncow to oni i tak zdaza go zlapac no taka prawda. Wiadomo ma swietne zagrania ale to jest napastnik i powinien strzelac!!
» 26 października 2009, 20:10 #18
paskiewi: Eric Cantona to żywa legenda MU, a Berbatov gra tu drugi sezon. Dlatego uważam to porównanie za nietrafione.
» 26 października 2009, 18:36 #17
Fenek: A ja powiem tak : Berbatov to świetny napastnik, znakomicie rozprowadza piłkę a styl w jakim potrafi podać są oszałamiające. Jedyne czego mu brakuje do pełni sukcesu to bramko-strzelność. Nie chciałbym być marudny ale wydaje mi się że w ManU przydał by nam się ktoś taki jak typowy brkamko-strzelny napastnik , rzecz jasna jest Roo ale jak sami dobrze wiecie każdy ma gorszy dzień i kontuzje łapią wszystkich. ( takie jest moje zdanie i ja osobiście starał bym się pozyskać bramko-strzelnego i młodego napastnika)
» 26 października 2009, 18:08 #16
simonsimon: salumel2 -->

wiesz, można być obiektywnym

i obiektywny kibic United stwierdzi, że obecnie Wayne nie jest w super formie (jak co sezonu - okres świetny przeplata gorszym), a Berbatov prawie z meczu na mecz gra lepiej (niż w poprzednim sezonie)

i w sumie to chyba Wayne najpierw zaczął się wyżywać na Nanim i Andersonie, kiedy nie wyszły im zagrania albo nie podali mu piłki...

i wiadomo, że Wayne to gwiazda, ale United to zespół a nie jeden zawodnik
» 26 października 2009, 18:02 #15
salumel2: jeżeli ktoś na tej stronie jest wiekszym zwolennikiem Berbatova niż Rooneya to jesteście żałośni...jak dlugo Roo jest na Old Trafford i kazdego sezonu udowadnia swoja wartosc, moze miec kryzys ale zawsze nadrobi to odbiorem pilki i walka do samego konca... Berba tak jak w meczu z CSK nawet jesli nie dostaje odpowiedniej pilki to i tak nie ruszy dupy zeby zapier**lać tylko dalej bedzie ziorał do młodych zawodników którzy przynajmniej biegają.
» 26 października 2009, 17:45 #14
PaBBlo1228: Ja pi**dol*

Gadacie tak ,że nie można go porównywać do Cantony itd.

Chyba SAF sie lepiej zna i wie jak gra Berba . Po obejrzeniu kilku meczów nie możecie stwierdzić jak naprawde gra Berba ;]

Sir Alex to zawodowiec i w 1oo % wie co mówi ;]
» 26 października 2009, 17:06 #13
Elninio: Na pewno nie ma tych samych drygow i arogancji jak Cantona i mysle z calym szacunkiem do SAF porownanie ich do siebie to jak ogien z woda.Dobrze ze go nie porownal z Van Nisteroiem bo wlasnie kogos takiego nam brakuje i to jest poraszka
» 26 października 2009, 14:57 #12
Wizi: Nie przyszlo wam do glowy ze moze z wami jest cos nie tak? Skoro manager ktory spedza z zawodnikiem wieksza czesc czasu widzi takie podobienstwo, to tak musi byc. A moze boss chce go wypromowac do skladu bulgarii? (To mowie w kierunku tych osob ktore wierza w teorie spiskowa dotyczaca fostera) polowa z was nie wie kim tak naprawde byl Cantona, widzieliscie filmiki I juz wielcy znawcy, gardze wami... pseudo kibice united.
» 26 października 2009, 14:49 #11
Kam69: tiaaaaa... Cantona jak malowany, niedługo to SAF nazwie go Beckhamem albo k*rwa CR. BEZ JAJ PROSZE! :/
» 26 października 2009, 14:13 #10
elpajaco93: nie wiem jak mozna porownac erika cantone do berby !! Berbatov nawet nie dorasta do piet cantonie!!
» 26 października 2009, 11:59 #9
adriann1986: Cantona przynajmniej strzelał duzo goli a ten piłkarzyna ? i do tego Cantonie to on moze korki czyścić z zielska, tyle w temacie
» 26 października 2009, 10:04 #8
kowal1tw: Lubie Berbe wychodzi mu w tym sezonie , ale do Cantony to mu jeszcze sporo brakuje.
» 26 października 2009, 09:01 #7
cycuu89: Szczerze to w niektórych meczach widać jego podobieństwo, Genialna technika bardzo dobre podania dobre strzały tylko brakuje tych goli. Ale czasami gra tak że aż się chce wejśc na boisko i mu przy....
Przechodzi obok meczu to tak jak byśmy grali 10 na 11 ;/ i taki mecz był z liverpoolem tylko że tu graliśmy bez roo i berby czyli 9 na 11;/
» 26 października 2009, 08:07 #6
MU4live: Jestem zadowolony z formy Berbatowa w tym sezonie-ale ja nie
Cantonie to on może buty na trening nosić...
» 26 października 2009, 07:42 #5
kingeric: cantonie to on może piłkę plażową podawać
» 26 października 2009, 06:30 #4
Bartoosh21: sorry ale Rooneypowi mecze to już od dawna nie wychodzą, jest napastnikiem gra tam gdzie chciał a bramek nie strzela od kilku spotkań...
» 26 października 2009, 00:46 #3
Wizi: Dzis zagral o wiele lepiej niz Rooney (ktory ostatnio zalicza slabe wystepy)
» 26 października 2009, 00:18 #2
leito276: Berbatov jest świetny pod względem technicznym. Może nie strzela dużo bramek ale i tak uwielbiam jego styl. Moim zdaniem bardzo dobry zawodnik. Pozdrawiam.
» 25 października 2009, 23:37 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.