Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Edwin zadowolony z powrotu do bramki

» 17 października 2009, 23:29 - Autor: matheo - źródło: manutd.com
Edwin van der Sar nie zachował w meczu z Boltonem Wanderers czystego konta, ale i tak może być zadowolony ze swojej postawy w pierwszym spotkaniu w tym sezonie.
Edwin zadowolony z powrotu do bramki
» Edwin van der Sar zanotował swój pierwszy występ w tym sezonie
Holender był wykluczony z gry od sierpnia, kiedy to nabawił się kontuzji kciuka. Po przebytej operacji i kilkutygodniowej rehabilitacji wrócił wreszcie do pierwszego składu Manchesteru United.

- Kiedy wracasz do zespołu, to zawsze chcesz zachować czyste konto – przyznał po spotkaniu Edwin.

- Najważniejsze są jednak trzy punkty. Dzisiaj w pełni na nie zasłużyliśmy. Mecz bardzo mi się podobał i miło było odnieść kolejne zwycięstwo.

Van der Sar sporo pracy w meczu miał zwłaszcza w ostatnich minutach. Po zdobyciu bramki kontaktowej piłkarze Boltonu złapali wiatr w żagle i robili wszystko, aby po raz drugi wpakować piłkę do siatki.

- Przez długi czas byliśmy lepszą drużyną i stwarzaliśmy zagrożenie pod ich bramką. Jusi Jaaskelainen zagrał świetnie i zanotował kilka fantastycznych interwencji – ocenił swojego kolegę po fachu Edwin.

- Przy stanie 2:0 mecz nie był skończony, a Bolton zdobył chaotyczną bramkę. Nasza obrona w tej sytuacji się nie popisała. Po stracie nie spanikowaliśmy, choć już wcześniej wszystko powinno być pozamiatane. Zamiast tego musieliśmy walczyć o utrzymanie korzystnego wyniku.

Holenderski bramkarz po spotkaniu z Boltonem wsparł na duchu Rio Ferdinanda, na którego w ostatnim czasie wylała się fala krytyki. Anglik w sobotę również nie był najpewniejszym punktem zespołu.

- Rio ma silną osobowość i jest wyjątkowym zawodnikiem. Oczywiście czasami zawodnik musi zmierzyć się z krytyką, ale na Ferdinanda ona nie wpływa. Razem musimy zrobić wszystko, aby znów rozumieć się tak jak w ostatnim roku. Jestem przekonany, że nasza defensywa znów będzie solidna – stwierdził Van der Sar.


TAGI


« Poprzedni news
Pomeczowe refleksje Megsona
Następny news »
Evans: Widziałem już piłkę w bramce

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (12)


Daminek8: Teraz jak atakują przeciwnicy to będę spokojniejszy niż przy Fosterze(horror show) ....... Tak, tak Ferguson on kiedyś będzie najlepszym bramkarzem ........ ale chyba w fifie albo w arabskiej lidze(może cypr??)
» 18 października 2009, 22:35 #4
fan11: [link usunięty]
t=-7200&tab=1 looknijcie ;p
» 18 października 2009, 14:00 #3
Fenek: NO Edwin przywracasz wiarę w obronę ;D
A co do Rio to fakt tej krytyki jest sporo, ale mam nadzieję że niedługo się pozbiera i nadal będzie naszym pewnym punktem w obronie.
» 18 października 2009, 13:05 #2
bobsley: mam nadzieję że jednak na mecz z CSKA nie poleci i spokojnie będzie przygotowywał się do spotkania z Liverpoolem ;)
» 18 października 2009, 08:03 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.