ttlbtg: Skoro tak na niego się napinacie to z pewnością wiecie, że Berbatov nie ma jasno sprecyzowanej roli na boisku i jego pozycja napastnika jest nieokreślona? Pewnie wiecie, że pozycja ta ma określone trzy funkcje i tylko jedna zobowiązuję do posiadania większej ilości bramek od asyst? Dimitar nie jest przypisany oficjalnie zadnej z nich. Swoje dwie dotychczasowe bramki, z Wigan i Stoke, strzelił wtedy, kiedy jedynie w tych dwóch meczach spędził całe dziewięćdziesiąt minut na boisku. Można dopatrzyć się zależności. Tylko czy każdy umie je dostrzec. W pozostałych pięciu meczach nie dane mu było grać pełnych 90 ciu minut, co jak najbardziej go usprawiedliwia. Statystycznie 2mecze po 90 minut = dwie strzelone bramki = 100% skuteczności. Myślę, że SAF już się dopatrzył tej prawidłowości, a jeśli nie, to z pewnością się jej dopatrzy w niedługim czasie. Według mnie 38,5 mln jakie nas kosztował to mądrze wydane pieniądze. Nie mam w naturze skreślania kogokolwiek na straty nie przeanalizując korzyścia jakie niesie posiadanie danego gracza, lub w życiu prywatynym (i nie myślę tu o korzyściach materialnych) posiadanie danej znajomości. Wystarczyą chęci by kogoś poznać i móc coś powiedzieć na jego temat. Ja już mogę. Dimitar Berbatov to tur o jakim usłyszy świat jeszcze, a już teraz dla mnie ma status napastnika kompletnego. Przy okazji to tekstów typu "powiesił i wrzucił do pobliskiej rzeki", "napastnik, który nie strzela bramek nie ma prawa bytu" lub "niech się zabiera na złote piaski do Bułgarii, gdzie nie będzie musiał biegać za piłką" nie powinno się rzucać od tak sobie, że tak powiem nawet. Nie dopatrujecie się jego zasług? Wymagacie od niego statystycznie wiecej bramek niż rozegranych meczy? MU4life nie koniecznie masz rację. Może to nie ta funkcja, która odpowiada wyłącznie za zdobywanie bramek. Piłka nożna to nie tylko 11zawodników, z których jeden broni bramki, kilku dostępu do niej, kilku pomaga w obronie i w atakowaniu, a jeden dwóch ewentualnie sporadycznie trzech atakuje bezpośrednio bramkę we współpracy z pozostałymi. Nie zawsze nakazem dla napastnika jest zdobycie bramki, ale to już się miści w jego kompetencjach i przeglądzie gry. Myślę, że najważniejsze jest to, że ten mecz może być kolejnym, bo już 9tym wygranym z rzędu (a może się myle?). Meczem kolejki będzie z pewnością, mecz na Stamford Bridge. Po dwóch ostatnich klęskach obu drużyn tylko jedna może przerwać swoją złą passę, a najlepiej jakby podzieliły się punktami z korzyścią dla United. Arsenal myślę, że pociśnie a City z Aston stracą kolejne punkciki w BPL i powrócą na swoje miejsce w szeregu. Way to glory - United! Berba jesteś świetny.