W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Trafienie Michaela Owena w 6. minucie doliczonego czasu derbów Manchesteru, dające cenne zwycięstwo Czerwonym Diabłom, będzie z pewnością jednym z najlepiej zapamiętanych momentów w karierze Anglika.
» Michael Owen odegrał dziś na Old trafford ogromną rolę
Piłkarz z legendarną ‘siódemką’ na plecach dostał bardzo precyzyjne instrukcje, według których miał szukać okazji do oddania zwycięskiego strzału. Udało mu się to dosłownie w ostatniej chwili!
- Jest to taki moment, do którego zawsze będę wracał pamięcią. Trafienie w derbach jest czymś wyjątkowym. Żeby uwierzyć w to co się dziś stało, trzeba to po prostu zobaczyć na własne oczy. Było to niesamowite i zarazem jedno z najlepszych spotkań wszechczasów transmitowanych w telewizji – wyjawił Owen w wywiadzie dla MUTV.
O trafieniu Owena w tych jakże wyjątkowych derbach powstaną zapewne legendy. Anglik ma odnośnie tego własną teorię. – W niektórych spotkaniach masz cztery okazje a żadnej z nich nie wykorzystasz i jesteś krytykowany. Dziś miałem tą jedyną i trafiłem. Takie jest już życie napastnika.
Bycie zmiennikiem jest dla Michaela pewnego rodzaju nowością, jednak zdążył on już udowodnić, że radzi sobie z tym znakomicie. – Podczas kilku pierwszych minut spotkania łapie się odpowiedni rytm gry. Jednak na tak wysokim poziomie nie ma na to czasu i trzeba grać na 100% już z chwilą wejścia na boisko. Po przesiedzeniu godziny na ławce trzeba ‘wejść w mecz’. Moim zadaniem było zdobycie bramki i na szczęście dziś mi się to udało – dodał Michael Owen.
Angielski napastnik przyznał również, iż wchodząc na boisko był nieco zestresowany, jednak nie dało się tego zauważyć, kiedy otrzymał piłkę od Ryana Giggsa w polu karnym rywali.
- Nie mam pojęcia jak menedżer i cały sztab trenerski to robią. Taki stres towarzyszy im bowiem zapewne co tydzień. Kiedy zaczynam mecz w wyjściowej jedenastce nie czuję żadnej presji. Jednak wchodząc z ławki, mecz żyje już własnym życiem i to może nieco utrudnić sytuację.
- Kiedy City udało się zremisować, usłyszałem, że do końca spotkania zostały cztery minuty, więc od razu pomyślałem, że możemy sobie w tym czasie stworzyć kilka dogodnych sytuacji. Kiedy rywale wyrównują, myślisz, że spotkanie pewnie zakończy się remisem, jednak tak naprawdę nigdy nie przestajesz wierzyć, że się uda – zakończył bohater Manchesteru Michael Owen.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (27)
adriann1986: daBomb kolejny znaFca się znalazł... nie wiem skąd tacy ludzie się biorą. Genialnym zawodnikiem to jest Giggs i Scholes nie żaden berbatov. On jest co najwyzej przeciętnym kopaczem. Wolny, bez ambicji, do tego leniwy i mozna wyliczać w nieskończoność jego słabości a o strzelaniu goli już nie wspomne... bo co to za napastnik który nie strzela goli...
adriann1986: Bartoosh21 ----- berbatov szybki ? Ty chyba chłopcze ślepniesz na starość dobry mecz? bo je*ne ze śmiechu, weźcie się ogarnijcie i zacznijcie oglądać mecze, ten "zawodnik" nic nie gra, dosłownie piach, nie wiem ile mu czasu potrzeba i sytuacji żeby gola strzelił ( w tym sezonie aż 1 gol w PL) do tego niewidoczny, praktycznie bez pożytku, a tak zapowiadał ze pokaże na co go stać. Ten piłkarzyna to ewenement w europejskim futbolu który dosyć że kosztował 32 mln to nie strzela goli ( mimo ze jest napastnikiem) jest mało przydatny w klubie i zabiera miejsce w 11stce lepszym zawodnikom. Do tego wszyscy tylko technika i asysty pytam się gdzie te asysty ?Wystarczy popatrzeć na innych piłkarzy np Torres z LFC ma super technike i strzela na zawołanie i kosztował ich o jakieś 10 mln mniej niz Nas berbatov .Jeśli tak ma wyglądać napastnik to nie wiem czy smiać sie czy płakać. Jednym słowem to jest najgorszy transfer Fergusona.
Bartoosh21: adriann1986 i INNI !! będę bronił Berbatova... to że nie strzelił gola to tylko zasługa Givena który bronił jego strzały tak że się w głowie nie mieści... Berbatov bardzo dobry mecz miał sytuacje i szkoda, że co nie strzelił to bronił Given, po rożnych to tylko i wyłącznie Berbatov strzelał (bodajże 4 razy z rzędu a ciągu kilkunastu minut) nie przepadałem za Berbatovem ale i tak go będę bronił bo grał dobrze... co do drevniatowa itp... Berba jest całkiem szybki jak na swój wzrost, a jego styl pomaga drużynie utrzymać piłkę pod bramka przeciwnika.. Ci którzy go krytykują widocznie w ogóle się nie znają...
adriann1986: Szkoda że SAF nie ściągnął Owena ze 2-3 lata temu, tak czy inaczej czekam na "derby" z Looserpoolem. Znając życie na bank zagra Owen od pierwszej minuty.
adriann1986: simonsimon a Ty to się odczep ode mnie i zachowaj swoje zbędne komentarze. Kazdy widzi jak gra Owen i drevniakov, za kim sie bedzie opowiadac wiekszosc kibiców MU ? Zeby w pierwszej druzynie grał Owen a nie drevniak. No tak zapomniałem presja 32 mln funtów. I sobie dalej wmawiaj ze berbatov to zawodnik swiatowej klasy. Jak dla mnie to miernota, która nie potrafi strzelac goli. Moze powinienes udać sie do okulisty ?
adriann1986: heh drevniakov męczył się do 71 minuty i nic nie strzelił i to ma być napastnik ? chyba co nie którzy sobie żarty robią, ciągle wychwalając jego technike, asysty itd a gdzie gole ? jak ich nie było widac w zeszłym sezonie tak i w tym nic się nie zmieni. Owen prawie nie gra w PL i ma na koncie 2 gole, drevniakov non stop od początku i tylko (aż) 1 gol. Po prostu śmiechu warte. Zaznaczam ze Owen może i nie jest takim technikiem jak Bułgar ale przynajmniej potrafi się znaleźć w odpowiednim miejscu i czasie, wykorzysta podanie z zimną krwią co było wczoraj widać w 96 minucie.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.