W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Przewodniczący UEFA Michel Platini i trener Manchester United Sir Alex Ferguson poddają w wątpliwość mądrość Realu Madryt, który wydał kosmiczną kwotę 250 milionów euro na nowych graczy tego lata po powrocie na fotel prezesa madryckiego klubu Florentino Pereza.
» Platini doskonale wie, że to nie nazwiska grają.
Perez, który powrócił na początku tego roku na fotel prezesa, jest w Madrycie pamiętany jako człowiek, pod którego wodzą Real rozpoczął swój "galaktyczny" okres w historii klubu, co było związane ze ściągnięciem ówczesnych wielkich gwiazd pokroju Zinedine Zidane, Luisa Figo, Ronaldo i Davida Beckhama.
Jednak w tym roku prezes Realu przeszedł samego siebie wydając 94 miliony euro tylko na jednego człowieka, a mianowicie na Cristiano Ronaldo z United. Jak by tego było mało dokupił także takich zawodników jak Kaka z Milanu, Xabi Alonso z Liverpoolu i Karim Benzema z Lyonu za łączną kwotę 250 milionów euro, co według Platiniego i Fergusona wcale nie musi przełożyć się na wielkie sukcesy tego klubu.
- Florentino Perez chce wygrać wszystko i dlatego wydał tyle pieniędzy na tak wiele gwiazd. Zobaczymy jednak jaki będzie tego efekt w maju, kiedy to zostanie rozegrany finał Ligi Mistrzów - powiedział wczoraj Platini dla sportowego dziennika Marca.
- Historia piłki nożnej niejednokrotnie pokazała, że nie tylko wielkie nazwiska mogą wygrywać turnieje. - dodał przewodniczący UEFA, który będąc piłkarzem Juventusu Turyn sięgnął po Puchar Europy.
Podobnego zdania jest także Ferguson - Nawet jeśli ich szanuję, to nie wierzę, żeby byli w stanie sięgnąć w tym sezonie po najwyższe trofea.
- Oczywiście, wszyscy ci wielcy gracze będą pokazywali wspaniały futbol co zapewni im wielu fanów. Pozostaje tylko pytanie jak trener Pellegrini, będzie w stanie to wykorzystać dla dobra zespołu i przełożyć na korzystne wyniki - zakończył rezolutnie Fergie w wywiadzie dla hiszpańskiego dziennika.
powiedz mi kiedy RvN sie zeszmacił kiedy?
Beckham u nas był największą gwiazdą i wszyscy na niego patrzyli, tam był jednym z wielu, ale swoje robił.
Vaart jak był gwiazdą to reprezentacji albo okładek gazet.
Bo filozofia MU nigdy nie opierała się na wydawaniu olbrzymich sum na wielkie nazwiska. Jeżeli juz kogos kupowaliśmy to byl to przemyślany ruch przez sir Alexa. On ma swoja wizję gry i widocznie silva i villa nie pasowali do tej układanki. A real kupuje bez przemyslenia jak to będzie wszystko wygladało oni najpierw kupują a potem myślą co zrobic z tymi zawodnikami jak ich ustawic itp. w united kolejność jest zupełnie odwrotna
Fenek: Powiem wam tyle Real już od dawna skupuje gwiazdy a one w krótkim czasie się zeszmacają jak było z Beckham'em , RvN , V d Vaart'em itp. i tak samo będzie i tym razem. Za max 2-3 sezony połowa zakupionych piłkarzy zacznie grac przeciętnie lub słabo ;p
Tak samo wygląda ManC który skupuje piłkarzy, możecie mi wierzyć lub nie ale umiejętności to nie wszystko, liczy się zgranie, motywacja, chęć walki, głód sukcesu, przygotowania , treningi , zapał. A tego wszystkiego nie da się kupić.
ManUtdFun: "Zobaczymy jednak jaki będzie tego efekt w maju, kiedy to zostanie rozegrany finał Ligi Mistrzów" - napewno w tym finale nie będzie Realu !!
Ich przygoda z Ligą Mistrzów zakończy się na ćwierćfinale ...no może na półfinale ale to max. Nie ma opcji żeby weszli do finału a tym bardziej go wygrali. To cieniasy mimo że mają super graczy. Ale jak to było dobrze mówione "gwiazdy to nie wszystko" !
L nie wygra Real bo wygra go United !! :)
Sukcesy budują autorytet...nie uważasz?? Sądzisz , że MU byłby dzisiaj szanowany, gdyby nie zdobył tylu trofeów?? Bo z pewnością uroda czy brak kultury osobistej SAFa autorytetu mu nie przydaje.....
Tylko , że ten wg. Ciebie trener bez autorytetu Manuel Pellegrini , zdobywał mistrzostwo Argentyny z River Plate oraz San Lorenzo a z Villarealu , który ma budżet 10 razy mniejszy niż MU, zrobił zespół, który regularnie gra w fazie pucharowej LM a w 2006 omal nie zagrał w finale tych rozgrywek, podczas gdy w tym samym sezonie United zajęli ostatnie miejsce w grupie z Lille, Benficą i...Villarealem właśnie :D
bobsley: Piłkarze tacy jak Ronaldo, Kaka czy Raul muszą mieć autorytet w postaci trenera a sorry ale Pellegrini nim nie jest i w moim odczuciu nie jest w stanie zapanować nad takimi indywidualnościami ;)
Na szczęście to problem Realu bo dorwie ich zniżka formy i zacznie być nerwowo ;) ale co mnie to intersuje :P
jari13: Juz wole wydawanie pieniedzy na gwiazdy niz zadowalanie sie przecietnym Valencia. MU to wielki klub i zasluguje na najlepszych pilkarzy. Dlaczego nie udalo sie zatrzymac CR i sprowadzic Villi Silvy?
matemufc: zrobią sie z nich szit tak jak z kazdego kto trafia do realu ,stare gwiazdy zastąpia nowe tak bedzie zawsze ,zakupy pereza kilka lat temu nie sadze ze sie wzrocily a teraz bedzie jeszcze gorzej
"""W klubie działacze muszą okazywać szacunek piłkarzom, a sami piłkarze muszą być rodziną, która pragnie jednego - wygranej. Tak jest w United. W Realu? Po wypowiedziach Robben'a czy Sneijder'a wywnioskujemy, że tego szacunku nie ma"""
Buuuhhhaahhhaaaahhaaaaa !!
No w MU ten szacunek i rodzinna atmosfera jest...szczególnie po wypowiedziach Van Nistelrooya czy Teveza , zwłaszcza jak SAF kopie butami w zawodników:D hehehehehehehe
Oj dzieciak, dzieciak [*]
DevilFan: Ahhaha ale mi sie chce smiac po tym jak ich podsumowali tylko wejc na stronke RM i ich wysmiac
Widac ze Platini i Fergie znaja sie na pilce noznej i maja dystans do gwiazd ..
SwierQ7: Zgadzam się z tą opinią. Nie cierpię tego klubu jakim jest Real Madryt ponieważ przeważnie zainteresowani są naszymi zawodnikami tak jak Cristiano Ronaldo, Rio Ferdinand, Nemanja Vidic, Ruud van Nisterlooy czy nawet David Beckaham. Byłbym bardzo zadowolony gdyby w tym sezonie "wielki" RM nie zdobyłby żadnego z trofeum.
Koks: Real to na razie wielka niewiadoma... Wszystko zależy od tego jak uda im się zgrać. Królewscy mają teraz w swoim składzie wiele indywidualności, czas pokaże, czy te indywidualności potrafią razem współgrać dla dobra zespołu.
Podobnie jak przedmówca, tez typuję Barce jako jednego z finalistów LM. Mają świetny skład, zgranie i błyszczą formą. Po cichu liczę także na któryś z włoskich klubów - dawno nie widziałem ich w finale...
Roo10ney: Dokładnie, wcale poprzez wielkie pieniądze nie muszą wygrywać... Np. W okresie przygotowawczym Man Utd wygrał 8:2, a Real zremisował ze swoimi gwiazdami 1:1! :) Myślę że Realu tak bardzo się nie musimy obawiać co Barcelony, która jest w znakomitej formie i jest jednym z kilku kandydatów do finału Ligi Mistrzów :)
Kaaayi: W klubie działacze muszą okazywać szacunek piłkarzom, a sami piłkarze muszą być rodziną, która pragnie jednego - wygranej. Tak jest w United. W Realu? Po wypowiedziach Robben'a czy Sneijder'a wywnioskujemy, że tego szacunku nie ma... a czy piłkarze są jak rodzina? Tego akurat stwierdzić nie możemy, ponieważ grają oni ze sobą jak na razie zbyt krótko. Ale nóż Pellargini i jego zawodnicy stworzą kolektyw. Poczekamy, zobaczymy.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.