Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Berbatow zachwyca się Rooneyem

» 22 sierpnia 2009, 10:03 - Autor: mufaneeek - źródło: The Sun
Cristiano Ronaldo nie był najlepszym piłkarzem klubu z Old Trafford. Tak uważa Dymitar Berbatow, który jako lepszego piłkarza uznaje Wayne'a Rooneya.
Berbatow zachwyca się Rooneyem
» Berbatow zachwyca się umiejętnościami Rooneya uważając go za najlepszego na świecie.
Bułgar powiedział: - Ronaldo był fantastycznym zawodnikiem dla nas i na pewno będzie bardzo dobry w Realu.

- Dla mnie jednak naszym największym talentem jest i zawsze był, także w poprzednim sezonie, Wayne Rooney.

- On jest niesamowitym zawodnikiem i będzie jednym z najlepszych w Europie przez wiele lat.

- On jest świetny w tak młodym wieku, strach pomyśleć jak będzie się prezentował za 4,5 lat w optymalnej formie.

Podczas gdy Ronaldo lubił być traktowany jak gwiazda zarówno na boisku jak i poza nim, Berbatow uważa Wayne'a za innego pod tym względem piłkarza.

- Wayne uwielbia grać w piłkę, on został do tego stworzony. Dla niego nie są najważniejsze zachwyty nad jego postawą, robi to bo to kocha.

- Roo zaskakuje nas na treningach każdego dnia, jego głód stawania się lepszym jest niesamowity.

- Jego nastawienie i miłość do gry przypomina mi siebie, gdy byłem małym chłopcem i spędzałem cały dzień grając w piłkę w parku.


TAGI


« Poprzedni news
Wywiad z Patricem Evrą
Następny news »
90 punktów celem United

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (25)


Kaczor5454: lojda5 nie zgodzę się z tym, że CR zawodził z klubami z najwyższej pułki.
Fakt na początku jego kariery nie potrafił strzelać bramek z najlepszymi klubami.Jednak, z sezonu na sezon sytuacja poprawiała się.Fakt nie strzelał tylu bramek z najlepszymi klubami w Anglii i w Europie, ale kto tyle strzelał bramek ?, nikt. Niemożliwym było strzelenie 3 bramek z Chelsea czy Liverpoolem, bo to nie ta sama klasa obrońców i bramkarzy z którymi musiał mierzyć się w innych meczach.
Co do tego który lepszy Rooney czy CR, trzeba uczciwie przyznać, że obaj są godni nazywania ich piłkarzami światowej klasy. Na miejsce Cris'a długo nie będzie kandydata, ale pewnie za parę lat Ferguson znów kogoś upoluje.
A Berbatov, niech lepiej weźmie się za strzelanie bramek.
» 22 sierpnia 2009, 14:44 #19
piter100000: te dyskusje kto lepszy, kto gorszy, co teraz będzie nie mają sensu!! bo wiadomo że będzie inaczej. nie da sie zastąpić takich piłkarzy jak Ronaldo, Messi, Vidic, Ferdinand, itp. po pewnym czasie mogą pojawic się zawodnicy o podobnych umiejętnościach może nawet lepsi(w co wątpie) ale nie tacy sami! od odejścia Beckhama czy van Nistelroya dopiero Ronaldo pokazał nam jak się strzela gole i wykonuje stałe fragmenty (głównie wolne). wieszanie na nim psów za to że odszedł i mówienie że teraz każdy piłkarz w zasadzie jest lepszy od CR7 jest grubą przesadą. był połączeniem Becksa i Vangola. do tego posiada świetną technikę, jest szybki i silny. pokażcie mi 2 takiego piłkarza?? NIE MA! ale bez niego też damy rade, ale ja bym wszystkiego na Rooneya nie zrzucał. Berba, Owen, Nani mają coś do udowodnienia. zresztą nie tylko oni ale cała drużyna musi pokazać że potrafi sie pozbierać po takich stratach. bo nie ma co ukrywać że o ile Teveza da się zastąpić takim Owenem to Ronaldo się nie da. osobiście mam nadzieje że juz dzisiaj Valencia dostanie szanse od 1 minuty i pokaże na co go stać;p GLORY!!
» 22 sierpnia 2009, 14:19 #18
lojda5: tasma1985-> to chyba Ronaldo zawodził w ważniejszych meczach a dużo bramek strzelał ze średniakami
Grzelka -> uważasz że Ronaldo strzelał dużo bramek grając na pomocy? to nie oglądałeś chyba za dużo meczy to z Rooneya robili pomocnika na siłe żeby Ronaldo mógł strzelać. szczerze nie wiem jakie są statystyki ale pomocnik Ronaldo raczej nie ułatwiał strzelaniu goli napastnikom a wręcz napastnicy ułatwiali to mu
» 22 sierpnia 2009, 13:40 #17
Grzelka: Zgadzam się z Tasma...Nikt by tego chyba lepiej nie ujął ;)Poza tym, który mądry człowiek jak nie Berbatov porównuje Napastnika z Pomocnikiem? Takich rzeczy się nie robi, napastnik to napastnik jest od strzelania goli a pomocnik od ułatwiania im tego w miarę możliwości. Poza tym jeżeli pomocnik( mowa o Cristiano) strzela w ch** więcej goli od napastnika to chyba nie mamy co rozmawiać o większym talencie Wayne'a ? Dla mnie Wayne to dobry piłkarz ale jak narazie od kilku lat podzielam to samo zdanie, Ronaldo jest wg. mnie najlepszym piłkarzem.
» 22 sierpnia 2009, 12:17 #16
Adam11: tasma1985 ---> nie do końca się z Tobą zgadzam. Moje zdanie jest takie. Strata Ronaldo jest ogromna ale nie dlatego, że był o klase lepszym piłkarzem od Rooneya tylko dlatego, że Ronaldo strzelał niewyobrażalną ilość bramek. Nie mamy na chwilę obecną takiego piłkarza. Oczywiście można powiedzieć, że jeśli strzelał więcej od Rooneya i to o wiele więcej to Rooney naturalnie jest słabszy i mniej utalentowany. Ja się z tym nie zgadzam. Uważam, że nasza 10 ma przynajmniej tyle samo atutów jak nasza była 7.

PO1 kreowanie gry! tak Rooney potrafi to robić bo mimo, że SAF daje mu zadania związane z byciem najbardziej wysuniętym piłkarzem to Rooney wielokrotnie jest "krok wcześniej" i jednym podaniem potrafi otworzyć drogę do bramki. Tak było chociażby z jego FENOMENALNĄ asystą w drugim meczu z Interem po której Ronaldo strzelił bamkę. Takich sytuacji w lidze było też sporo. Ronaldo dostawał dużo piłek od Rooneya, które otwierały mu drogę do bramki. Pod tym względem nasza 10 jest bardzo ale to bardzo dojrzałym i mądrym zawodnikiem. Przeyższa moim zdaniem w tym aspekcie CR7/CR9.
PO2 Rooney potrafi strzelić z dystansu w czasie gry (nie mówie tu o stałych fragmentach) jego strzały nie są oczywiście tak mocne jak Ronaldo ale za to bardziej techniczne bo nasza 10 nie bazuje tylko i wyłącznie na zwykłej sile ale umie właściwie podkręcić piłkę. Ronaldo naturalnie też to potrafił ale zdecydowanie częściej wybierał wariant "mocnego kopa" które wbije bramkarza razem z piłką do siatki. Tu dla mnie ramis. Rooney lepiej potrafi się zachować gdy jest w biegu i znaleść sobie pozycję do strzały z dystansu a Ronaldo niepodzielnie panuje przy stałych fragmentach.

PO3 Zadania defensywne czyli odbiór właśnie. Tu Rooney jest dla mnie o niebo lepszy od Ronaldo. Wielu ludzi narzekało na Portugalczyka, że ten nie walczy tak jak Roooney. Moim zdaniem to wynikało głównie z przypisania jednemu i drugiemu innych zadań. Mimo to Ronaldo wielokrotnie znajdował się w sytuacji kiedy mógł "niewielkim" wysiłkiem przejąć piłkę ale tego nie robił. Rooney tutaj dysponuje sportową złością która mnie osobiście bardzo imponuje. Ronaldo też ją miał. Tylko że on pokazywał ją cześciej klęcząc na murawie machając łapami a dziecinną mimiką twarzy wyrażał swoje niezadowolenie z przebiego danje akcji.
Być może i za ten aspekt zawodnik nie jest rozliczany ale według mnie powinien być z prostego powodu. Skoro Ronaldo jako skrzydłowy dostawał plusy za to że zdobywał bramki a mniej asystował przy nich to dlaczego napastnika takiego jak Rooney nie można dodatnio punktować za to że świetnie wywiązuje się również z zadań defensywnych co pozytywnie wpływa na grę całego teamu? Tu dla mnie sprawa wygląda tak Rooney>Ronaldo.

Po4 Strzelanie bramek czyli najważniejsza chyba kategoria. W tym przypadku Rooney bardzo odstaje od Ronaldo ale to nie jest rzecz, której nie można poprawić. Bardzo w to wątpie, żeby Rooney kiedykolwiek dorównał pod tym względem Ronaldo jeśli chodzi o sezon w którym portugalczyk strzelił 40 bramek we wszystkich rozgrywkach. Takie rzeczy zdarzają się raz na kilka lat i to nielicznym. Sam Ronaldo też nie będzie miał już takiego sezonu jestem o tym przekonany. Natomiast nie widzę przeszkód, żeby Rooney nie mógł poprawić głównego mankamentu swojej gry czyli tych przestojów w strzelaniu. Jeśli nie on to kto? Rooney jest w stanie regularnie zdobywać bramki i kończyć bilans z około 20 a nawet 25 trafieniami. Nie mam co do tego wątpliwośći.
W tym aspekcie Ronaldo przewyższa narazie Rooneya ale nie tylko niego. Przewyższa każdego zawdonika United. Nie mamy takiego piłkarza puki co. Jednak wierzę, że Rooney może być łowcą bramek.

Podsumowując. Ja wcale nie uważam, że Ronaldo można zastąpić. Wcale nie uważam, że jesteśmy w tym sezonie tak samo mocni jak i w zeszłych. Jak mówiłem nie mamy piłkarza, który by regularnie trafiał do siatki. Jednak nie mogę się z tym zgodzić, że Rooney dysponuje mniejszym talentem do gry. Tutaj dobrym przykładem może być właśnie technika gry. Ronaldo dryblując musiał za każdym razem kilka razy przenieść nogę nad futbolówką raz to w jedną stroną raz w drugą. Rooney jest zupełnie inny. On potrafi balansem ciałą i jednym szybkim zwodem sprawić, że stojący na przeciw niego piłkarz pójdzie w jedną a piłka w drugą stronę. Do tego Rooney według mnie robi to "z głową" a Ronaldo wielokrotnie pokazywał zwody i triki, które może i dla oka były ładne ale mało wnosiły do gry. Tu podam taką analogię, która mi się nasuwa. Kiedy Barcelona grała w LM drugi mecz z Chelsea w półfinale pięknie wymieniała bodania na wsłasnej połowie lub w środku. Wszyscy się tym zachwycali i mówili, że piłkarsko przewyższają Chelsea o klasę. Problem polegał na tym, że jak już chcieli iść dalej z piłką natrafiali na mur świetnie ustawiającej się obrony Chelsea. I co? I nic! Gdyby nie sędzia i rozpaczliwy strzał Iniesty to do Rzymu by nie pojechali bo nie zasługiwali na to! Podobnie jest z Ronaldo i wieloma sytuacjami, w których chciał pokazać, że jest super technicznie wyszkolony. Co z tego że w środku boiska były podania za nogą i podbijanie piłki jak to wogóle nie miało wpływu na grę! Mnie osobiście to irytowało.

Więc Rooney to nie Ronaldo, Ronaldo to nie Rooney! Obaj są świetni i nie zgodzę się z tym, że pod względem talentu do gry w piłkę Portugalczyk przewyższa Anglika mimo, że ten drugi ma jeszcze przed sobą wiele pracy. Ale potencjał jest ten sam!
» 22 sierpnia 2009, 12:12 #15
mufclover: zgadzam się w 100%
bo kto jak nie Rooney pracował w ostatnim sezonie na bramki Ronaldo? Razem z Tevezem odwalali czarną robotę, a pochwały zgarniał Cris. Oczywiście nie przeczę, że Ronaldo ma wielki talent, ale powinien go rozwijać- 26 goli w porównaniu z 40-paroma to kiepski wynik jak na Najlepszego Piłkarza Globu. Ten sezon był porażką, mam nadzieje ze w Realu znowu zasłuży na ten tytuł.
» 22 sierpnia 2009, 12:05 #14
manutdfan92: nie chciałbym się zgodzić z wypowiedzią tasma1985 ale jednak muszę bo to co powiedział to święta prawda. rooney to świetny piłkarz ale nie nadaje się na lidera drużyny. myśle że w tym sezonie roo powinien zdecydowanie mniej angażować się w defensywe i budowanie akcji,a skupić się na zdobywaniu bramek, ale wiem że to trudne dla niego do wykonania bo on chcę być wszędzie na boisku. A takiego typowego przywódce drużyny upatrywałbym w którymś z pomocników np anderson valencia nani, tyle że widać że żaden z nich nie jest jeszcze na to gotowy. najlepiej jakby giggs był o 10 lat młodszy to on by wtedy poprowadził naszą drużynę do zwycięstw:-D
» 22 sierpnia 2009, 12:03 #13
Przemoo: Przede wszystkim Rooney jest lepszy od Ronaldo pod względem przywiązania się do klubu..całuje herb i tak dalej;)
» 22 sierpnia 2009, 11:47 #12
Broowar: Ja również uważam, że nawet będziemy lepszym zespołem bez Ronaldo, bo on odbierał możliwość rozwinięcia skrzydeł innym piłkarzom, taktyk była pod niego ustawiona. Jestem przekonany, że jeżeli zaczniemy grać pod Bena Fostera to bez dwóch zdań zdobędziemy mistrzostwo, bo ten chłopak jest w stanie zapewnić nam zdobywanie dużo większej ilości bramek niż Ronald, bo zwyczajnie ma 10 razy większy talent od nurka Ronaldo, bo on się przewraca i jest beeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee.

A fakt, że wziął na siebie presje i obowiązek zdobywania bramek po odejści RvN to nieważne. Otwórzcie oczy, straciliśmy najważniejszego zawodnika z formacji ofensywnych, ale w klubie wszyscy chcą wierzyć, bądź wierzą, że nie będzie to miało odbicia w wynikach zespołu. Przecież to jest bzdura, kto niby zacznie strzelać te bramki? Rooney to nie jest typowy snajper, on częściej dogrywa, a z jego skutecznością bywa różnie, brak mu systematyczności, ma okresy, w których strzela bardzo dużo, by za chwilę się zablokować i nie strzelać przez 5-6 spotkań.
» 22 sierpnia 2009, 11:44 #11
simonsimon: tasma1985 --> bardzo słuszna uwaga - bo w sumie nie ma co się dziwić, że Berbatov mówi tak o Waynie - bo co mają zawodnicy United mówić?

Ale wydaje mi się, że z Waynem jest podobnie jak z klubem z miasta, w którym się urodził - co roku ten rok będzie jego rokiem...

ale mam nadzieję, że w najbliższych spotkaniach zobaczymy Wayne'a bardziej opanowanego (bo przecież za ten faul w meczu z Burnley czerwona kartka nie byłaby przesadna), i może starającego się, ale też starającego się zespołowo - bo czasem wydaje mi się, że Wayne chce być wszędzie (wada i zaleta) - czasem trzeba pozwolić zdać się na innych kolegów z zespołu (choć ostatnio środek nie zachwyca - i stąd to cofanie się Wayna i Dmitara po piłkę)
» 22 sierpnia 2009, 11:34 #10
Johny23: Niestety nie zgadzam sie z tasma1985 fakt Ronaldo był świetnym zawodnikiem i najlepszym na świecie pod względem pojedynków sam na sam miał niesamowite uderzenie i precyzje..ale Rooney ma wg mnie wiekszy talent - jest lepszym napastnikiem niż Ronaldo pomocnikiem...Przymnajmniej nie przewraca sie na kożde puknięćie...choć zgodze się że Rooney nie powinien byc traktwany jako lider i ciągnąc zespół ale nie z powodu braku umiejętności a z powodu pozycji..na szpicy ciężko ciągnąć zespół bardziej w tej roli upatruje Hargeawsa jak wróci lub Valencie... Choć rzeczywiście takie gadanie że sobie poradzimy mnie wkurza...bo kto jest prawdziwym kibicem to w to wierzy albo chce wierzyc lepiej to udowodnić na boisku:)
Forever Man United!
» 22 sierpnia 2009, 11:30 #9
maxsystem: niech on lepiej zacznie zachwycać własna grą...
» 22 sierpnia 2009, 11:30 #8
tasma1985: Rooney większym talentem od C. Ronaldo :)?

Mam wrażenie, że niektórzy chcą tu za wszelką cenę zakłamywać rzeczywistość. Ronaldo - można go lubić lub nie - przewyższa Rooneya piłkarsko pod chyba każdym względem. Jedyny aspekt, w którym Rooney może górować nad Portugalczykiem to odbiór piłki i zaangażowanie (typowe zapieprzanie), ale za zapierniczanie w tą i z powrotem nie zostaje się najlepszym piłkarzem świata, a za odbiór nie rozlicza się napastników ani ultraofensywnych pomocników.

Mamy tutaj kolejną cześć telenoweli pt. "Bez Ronaldo jesteśmy równie mocni, bo mamy ... (tego lub tego zawodnika)".

Niesamowite jest, z jaką naiwnością wiele osób wierzy w to, co mówią osoby niepostronne akurat w tym przypadku (za takie uważam Fergusona i piłkarzy MU). Chodzi mi głównie o brednie typu: Rooney był blokowany przez Ronaldo, taktyka nie była pod Rooneya. Niestety, ale Wayne nie jest liderem typowo piłkarskim (liderem pod względem mentalnym - ma ku temu predyspozycje). Rooney najlepiej czuł się właśnie u boku Ronaldo, ponieważ całą uwagą była skupiana głównie na nim i wtedy mógł on robić swoje, z aktora drugoplanowego stać się pierwszoplanowym. Teraz jest inaczej nieco... .

Teraz to Rooney ma być motorem napędowym naszej drużyny, ale z racji pozycji na boisku, a także z racji częstych strzeleckich przestojów (albo po prostu z powodu tego, że to nie jest typowy snajper), może mu to nie wychodzić.

Przykładem na powyższe mogą być jego (rozpaczliwe?) strzały z dystansu. Widać, że chłopak chce wziąć na siebie odpowiedzialność, z pewnością zaczynać odczuwa presję jaka na nim zaczęła ciążyć (wcześniej ciążyła głównie na Ronaldo) i niestety nie wychodzi... .

Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy: Ronaldo jest piłkarzem skuteczniejszym, lepiej dryblującym, dysponującym lepszym i precyzyjniejszym uderzeniem. Reasumując: jest lepszym piłkarzem ofensywnie usposobionym i kropka.

A Rooney musi udowodnić, że (posłużę się zapamiętanymi tekstami z angielskich gazet) jest "drugim Pele". Bo póki co (wielu pewnie nie dopuszcza tego do siebie, albo nie pamięta), Rooney zawiódł w dwóch ważnych meczach: Finał LM z Chelsea (został zmieniony, bo grał przeciętnie) oraz finał LM z Barcą, a wielkich piłkarzy poznaje się po tym, że odgrywają główne w rolę w tych najważniejszych meczach.

Na koniec proszę Was, nie okłamujcie się i spójrzcie (względnie) obiektywnie na Rooneya. Moim zdaniem poziom Cristiano Ronaldo jest dla niego nieosiągalny, bo (przeciwnie do Berbatova uważam, że) dysponuje mniejszym talentem.
» 22 sierpnia 2009, 11:09 #7
rjk: Berbatow ma racje.Wayne jest niesamowity.Nigdy nie mozemy sie go pozbyc.
» 22 sierpnia 2009, 11:03 #6
Matheo7: Racja Rooney miał zawsze, większy talent od Ronaldo, Cris to drugi Beckham na początku świetna gra a potem gwiazda pop kultury. Nani ma wielkie też możliwości, on może też dorównać Ronaldo tylko musi się bardziej przykładać. A Rooney to najlepszy piłkarz na świecie.
» 22 sierpnia 2009, 11:01 #5
danielo17: Nie przepadam za Berbatowem ale zgadzam się z nim że Rooney jest lepszy od Ronaldo i mam nadzieje że Nani pójdzie w ślady swojego rodaka i też będzie wielką gwiazd!
» 22 sierpnia 2009, 10:45 #4
Roo10ney: Tu się z Berbatovem zgodzę, Wayne jest lepszy od Ronaldo, bo nie patrzy na pochwały ani kase, poprostu gra jak najlepiej bo to kocha :) Myślę że Wayne będzie jeszcze większą legendą niż Ryan ;]
» 22 sierpnia 2009, 10:16 #3
destroyer89: też uważam że Rooney jest lepszym piłkarzem od Ronaldo :D
» 22 sierpnia 2009, 10:14 #2
se7en: Rooney męczył się aby dopasować swoją grę do taktyki SAFa. A jego taktyka była pod Ronaldo
» 22 sierpnia 2009, 10:12 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.