W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Ray Wilkins, który jest asystentem Carlo Ancelottiego w Chelsea, jest przekonany, że odejście Cristiano Ronaldo poważnie osłabi Manchester United.
» Ronaldo strzela już bramki dla Realu Madryt
- Walka o mistrzostwo Anglii będzie ekstremalnie interesująca - powiedział były zawodnik zespołu z Old Trafford.
- Manchester United stracił Ronaldo, który gwarantował wiele bramek i co stworzyło pewną lukę. Warto pamiętać jednak, że w United wciąż grają świetni piłkarze.
- Jestem przekonany, że z dobrej strony pokarze się Spurs, a i Aston Villa nie odpuści łatwo walki o Ligę Mistrzów. Na ten moment ciężko powiedzieć, kiedy transferować zawodników przestanie Manchester City i nikt też nie wie jakie będą końcowe efekty ich polityki.
- Naszym celem jest wygrywanie wielu trofeów. Nasz skład jest tak samo silny - jeżeli nawet nie i silniejszy - jak czołowych drużyn w Europie. Nasi zawodnicy to urodzeni zwycięzcy. Carlo Ancelotti miał takie założenia w Milanie, a teraz kontynuuje je w Chelsea - zakończył Wilkins.
oldtrafford: Myślę że Ronaldo dla United zrobił bardzo dużo lecz to chyba nie jest osłabienie dla Manchesteru są zawodnicy którzy go mogą godnie zastąpić
M4S73R: Ameryki nie odkrył, że brak C. Ronaldo nas osłabi - w końcu to najlepszy piłkarz świata, któremu zawdzięczamy m.in. 3 mistrzostwa, Puchar Ligi Mistrzów, dojście do finału LM z Barceloną. Zrobił dla nas baaardzo dużo.
Ferguson obsadził nasze skrzydła. Musi ta maszyneria się dobrze zazębić, a na pewno będzie dobrze. Nani to świetny zawodnik - możemy liczyć na niego. W meczu z Bayernem (przykładowo) pokazał nie raz na co go stać. Valencia zaliczył dobry debiut, zobaczymy jak z nim będzie. W październiku wraca Obertan, również dostanie swoją szansę.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.