aren: Anderson to już zawodnik na International level;-) pamiętam jak grał jeszcze w Porto. Wydaję mi się że tak bardzo dużo piłek nie traci, choć gra do "przodu" takie ryzyko niesie.
Azian ja rozumiem (na szczęście) że Twoja krytyka Andersona nie jest, z cyklu NIE bo NIE, po sparingach w Azji i turnieju w Monachium mogę jasno stwierdzić że ten facet to najlepiej przygotowany zawodnik do sezonu(czy najlepszy zawodnik United - jeszcze nie). Ale musisz przyznać że jego prostopadłe podanie do napastników wygląda imponująco (jakbym widział Scholesa 5-10 lat młodszego czy Becksa w trykocie United)
O dziwo, Anderson jak na off-pom. bardzo dużo pracuję w defensywie, sam menadżer często powtarza, że Anderson nie tylko jest przydatny pod bramką rywala ale również na własnej połowie boiska, co powoduję go jeszcze bardziej wartościowym zawodnikiem.
Mam również nadzieję że w tym sezonie się rozstrzela , bardziej zależy mi na bramkach z gry niż stałych fragmentach- mimo pięknej bramki z Boco - nie ma co się podniecać.
Po takiej laurce, słowo krytyki,jednak doświadczenia mu troszkę brak, widać to szczególnie w meczach o stawkę(o dziwo w LM radził sobie b.dobrze, za to w Premiership potrafił się spalić- przypomnę chociażby mecz z Liverpoolem czy Evertonem)
75 spotkań to z jednej strony i dużo i mało.
Zaczyna się jego 3 sezon w United mam nadzieję graniczącą z pewnością że ten sezon to sezon Andersona. Mam zamiar zamówić sobie nową koszulkę United i chyba będzie to koszulka z nr 8;-)