Queiroz nie żałuje...

Portugalski trener, zanim zdecydował spróbować szczęścia w Hiszpanii był asystentem Sir Alexa Fergusona. Po tym jak został zwolniony z posady szkoleniowca w Madrycie, w United chciano przywrócić Queirozowi jego dawne stanowisko. Tak też się stało.

Dzięki okresowi spędzonemu w hiszpańskiej stolicy i po zajęciu z Realem Madryt czwartej pozycji w lidze, Queiroz wierzy, że jest bardziej doświadczonym szkoleniowcem.

„Z profesjonalnego punktu widzenia był to dobry sezon, niestety wyniki nie były takie, na jakie liczyliśmy, ale podczas tych 8 miesięcy zbudowaliśmy więzi i wspaniałą atmosferę w klubie. To było dla mnie miłe. Nie zdobycie pucharu nie oznacza tego, że szliśmy w złym kierunku” - powiedział Queiroz dla Manchester Evening News.

„Nie żałuję mojej decyzji, ponieważ kiedy ją podejmowałem wiedziałem, że będzie ona słuszna. Powrót był dla mnie czymś wyjątkowym, ponieważ oznaczało to, że ludzie pracując ze mną byli szczęśliwi” – zakończył.

Po tym jak Diabły nie sprostały wyzwaniu, jakim było zdobycie mistrza Anglii podczas nieobecności Queiroz'a, Ferguson wraz z najbardziej doświadczonymi piłkarzami Ryan'em Giggs'em i Roy'em Keane'm gorąco przywitali Portugalczyka na Old Trafford. Życzymy mu owocnej pracy.