W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Samir Nasri przyznał, że jeśli Arsenal chce awansować do finału Champions League w drugim spotkaniu przeciwko United musi pokazać znacznie ofensywniejszą piłkę.
» Nasri apeluje o ofensywniejszy futbol
- Będziemy musieli pokazać swoją prawdziwą twarz. Jeśli chcemy wejść do finału musimy zagrać znacznie bardziej agresywnie i mniej bojaźliwie – przyznał Francuz.
Nasri rozumie, że on i jego koledzy z drużyny są daleko od optymalnej formy, ale uważa, iż nadal stać Arsenal na awans.
- Moim zdaniem najważniejsze jest to, że po pierwszym spotkaniu nie straciliśmy szansy na występ w finale. Przyznaję jednak, że stać nas na wiele więcej niż pokazaliśmy na Old Trafford – zakończył.
Nie byłbym pewien, czy zobaczymy Rooneya, być może SAF będzie go oszczędzał, bo jeszcze 1 żółty kartonik i missed next match :/ Mam nadzieję, że uraz Rio to nic poważnego, defensywa bez niego jest niekiedy dziurawa jak ser szwajcarski. Nie ujmując umiejętności Evansa, Vidić przy Rio gra o niebo lepiej.
Mam nadzieję, że w ciągu pierwszego kwadransa strzelimy bramkę na Emirates, i tym samym postawimy Arsenal w bardzo ciężkiej sytuacji. Jeżeli będą grać tak jak na OT, o wynik jestem (prawie) spokojny. Tylko żeby Rooney żółtka nie zarobił.
karol1417: United powinno zagrać ofensywnie od pierwszej minuty i starać się pierwsze strzelić gola a potem nawet mogą przejść na szybki kontratak bo w pierwszym meczu Tevez Rooney i Ronaldo bardzo szybko przemieszczali się pod bramkę Almunii. Mam nadzieje że SAF da odpocząć kilku zawodnikom i nie wystawi ich na mecz z "Boro".
bar: Arsenal na dzień dzisiejszy nie ma umiejętności niezbędnych aby pokonać taką druzyne jak MU... udowadniali to przez cały sezon(owszem pokonali United ale...) przegrywali, remisowali ze słabymi drużynami a tak nie da sie zdobyć Premiership.
Co do LM... MU na OT rozniosło gunnersów jak przysłowiowy "gnój po polu" jak MU chciał tak arsenal grał... spodaryczne przebłyski geniuszu Cesca i nic pozatym... jesli atakuje sie 1 nominalnym napastnikiem na dwuch najlepszych obrońców świata to cudów bym sie nie spodziewał. Theo i Nasri wyłączeni całkowicie obrona dziurawa świetny Almunia i nic pozatym. Jestem spokojny o wynik na Emirates... jestem zdania że z odrobiną szczęścia grając tak samo jak na OT wygramy 2-0 może 3-0...
arsenal nie ma nas kim zaskoczyć bez V.Persiegi i Arshavina nie istnieją a sam Fabregas wszystkiego nie rozwiąże.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.