W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
» 29 kwietnia 2009, 12:06 - Autor: Jacko - źródło: The Sun
Arsene Wenger wierzy że Arsenal Londyn pokona w półfinale Ligi Mistrzów Manchester United, by ostatecznie sięgnąć po Puchar Klubowych Mistrzów.
» Arsene Wenger wierzy w ostateczny triumf swojego zespołu
– To jest ten moment na który długo czekaliśmy. Mamy w historii naszego klubu wielka dziurę, którą należy załatać i jesteśmy właśnie na najlepszej drodze by tego dokonać - mówi francuski szkoleniowiec.
– Jestem optymistą i wierzę że wygramy Ligę Mistrzów. Ludzie kochają sukcesy. Im więcej wygrywasz tym więcej zdobywasz fanów, którzy kochają klub. Wielkość każdego klubu mierzona jest ilością kibiców, którzy go dopingują, z każdym tytułem staje się większy.
Pod przewodnictwem Wengera Arsenal brał udział w 11 edycjach Ligi Mistrzów. W 2006 roku jego piłkarze doszli do finału gdzie przegrali z Barceloną 1:2.
– Na obecnym etapie kariery skupiam się bardziej na tym by robić coś dla klubu, fanów i piłkarzy niż dla samego siebie. Wiem ile ten puchar dla nich znaczy. Moim pragnieniem jest wygrać wszystko, ale wiem, że nie zawsze jest to możliwe. Arsenalowi nigdy nie było dane zdobyć Pucharu Europy ale jestem przekonany że z tymi zawodnikami jest bardzo realne - przyznaje szkoleniowiec "Kanonierów".
Wenger, który spotka się z Manchesterem United po raz pierwszy w rozgrywkach europejskich, zapewnia że jego zawodnicy na pewno nie będą się oszczędzać i dadzą z siebie wszystko w pierwszym starciu na Old Trafford.
- Rozgrywki Ligi Mistrzów maja swój urok. Są tak zorganizowane by zachęcać zespół przyjezdny do zuchwałej gry, a drużynę grającą u siebie do bycia ostrożnym. Jestem pewien że obie drużyny zapewnią nam świetne widowisko dzisiejszego wieczoru.
welllone: Dokładnie, więc oni nie mają nic do stracenia. W tabeli Premiership się już nie liczą. Więc mogą tutaj się nie oszczędzać. Znacznie łatwiej jest walczyć na jednym froncie niż na kilku.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.