Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Ferguson: Musiałem dokonać zmian

» 19 kwietnia 2009, 22:01 - Autor: matheo - źródło: manutd.com
Młody skład Manchesteru United nie zdołał wywalczyć awansu do finału Pucharu Anglii, ale według sir Alexa Fergusona zasługuje na duży kredyt zaufania.
Ferguson: Musiałem dokonać zmian
» Sir Alex Ferguson w wyjściowej jedenastce postawił na aż czterech nastolatków
Szkocki menadżer niedzielnego popołudnia desygnował do gry aż czterech młodzieżowców. Na skrzydłach obrony brylowali Rafael i Fabio da Silva, w pomocy zagrał Danny Welbeck, a w linii ataku Federico Macheda.

Dwa rozwiązania
- Miałem w głowie dwa zespoły po środowym meczu z FC Porto. Jeden wariant zakładał posadzenie na ławce dwóch czy trzech zawodników. Po tym jak obejrzałem wczorajszy półfinał Chelsea z Arsenalem zobaczyłem, że boisko jest w fatalnym składzie – przyznał sir Alex w rozmowie z MUTV.

- Nie mogłem pozwolić sobie na dogrywkę grając najsilniejszym składem, bo czekają nas kluczowe mecze. Teraz gramy w środę, sobotę, środę, sobotę i później we wtorek. Musiałem dokonać zmian.

- Znając temperament młodych zawodników, ich umiejętności i pokłady energii pomyślałem, że robię dobrze. Oczywiście niektórzy zaczną mnie krytykować, ale myślę że fani wiedzą, iż ten klub jest budowany na młodych graczach, którym daje się szansę.

- Chcieliśmy, aby dziś zagrali. Wiedziałem, że w którymkolwiek meczu mogę postawić na Machedę, Welbecka czy Rafaela – dodaje Ferguson.

Karny się należał
Najbliższym zdobycia bramki na Wembley był w niedzielę Danny Welbeck. Młody zawodnik został jednak powalony w polu karnym przez Phila Jagielkę. Sędzia nie zdecydował się jednak podyktować jedenastki. Sir Alex Ferguson przy linii bocznej nie mógł pohamować swojej złości.

- Dla mnie wyglądało to na ewidentny rzut karny. Widziałem powtórki i nie ma wątpliwości, że Jagielka go zahaczył. Welbeck miał czystą sytuację i tylko bramkarza do pokonania. Co można jednak powiedzieć? Karny nie został przyznany i nic z tym nie zrobimy.

O rozstrzygnięciu w półfinale zadecydował konkurs jedenastek. Dla zespołu sir Alexa Fergusona była to pierwsza porażka po rzutach karnych od czasu wygrania w taki sposób Ligi Mistrzów, Carling Cup i dwóch Tarcz Wspólnoty.

- Ciężko to przyjąć do świadomości. W ostatnich dwóch czy trzech latach to my wygrywaliśmy po karnych. Wiedzieliśmy, że jest to loteria, ale była to jedyna droga, aby awansować do finału tych rozgrywek – kończy Ferguson.


TAGI


« Poprzedni news
Docherty wzywa do pozbycia się Berbatowa
Następny news »
Będzie ciężko, ale musimy się pozbierać

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (3)


czerwonediablyy: Wole żeby Man Utd przegrał wczoraj po karnych niz w finale Lidze Mistrzów
» 20 kwietnia 2009, 17:58 #3
Damian1991: Ja co do wystawionego składu nie mam pretensji bo wszyscy dobrze wiemy jak często United gra teraz mecze i do tego na wszystkich frontach. I to nie jest Fifa czy PES gdzie można grać cały sezon jednym składem. Zawodnicy potrzebują odpoczynku zwłaszcza po tak wyczerpującym sezonie. I nie dziwię sie że Fergie wystawił taki skład.

Ale nie ma co sie załamywać bo jeszcze jesteśmy w grze w LM i Premiership a to są najważniejsze trofea.
» 20 kwietnia 2009, 13:19 #2
devilfan88: Jak dla mnie owszem boli porażka tym bardziej że (z tego co mi wiadomo) to finał będzie grany 30 maja... Ale osobiście bardziej zależy mi na wygraniu LM i Premiership... Choć jak pisałem na poczatku szkoda-młodzież nie dała rady niestety, choć jak mówi SAF było to konieczne.
» 19 kwietnia 2009, 22:11 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.