Carrick: Wracamy do gry

Fatalna passa United zaczęła się od porażki z Liverpoolem oraz Fulham. Potem Czerwone Diabły miały wiele problemów, aby poradzić sobie z zespołami Aston Villa, Sunderlandem oraz właśnie FC Porto, które wywiozło z Old Trafford świetny rezultat.

- Kiedy przytrafia Ci się parę kiepskich wyników, ludzie zaczynają w Ciebie wątpić - przyznaje angielski pomocnik. - Lecz zawsze wiedzieliśmy do czego jesteśmy zdolni i zeszłej nocy wróciliśmy do tego, co najlepsze. Broniliśmy świetnie jako zespół i wyglądaliśmy solidnie. Wszystko wróciło do normy.

Poproszony o kilka słów na temat kolejnego rywala w Lidze Mistrzów, odpowiada: - Oczywiście znamy siebie na wylot. Czasami w takich okolicznościach gra może być zamknięta, lecz czasem gra się otwiera, tak jak było to we wtorek na Stamford Bridge. Jestem pewny, że będą to świetne mecze do oglądania dla neutralnego fana oraz liczę, że to my przejdziemy do finału.

Świetny rezultat z Portugalii oznacza, że United musi jeszcze awansować do finału Champions League oraz FA Cup, żeby rozegrać maksymalną ilość meczów w sezonie. Półfinał najstarszych rozgrywek na świecie już w niedzielę.

- Terminarz jest bezlitosny - komentuje Michael. - Jesteśmy na drodze, aby zagrać wszystkie możliwe spotkania w sezonie, taki jest nasz cel. Czekają nas teraz mecze co trzy, cztery dni, zatem każdy z nich będzie niezwykle istotny. Tego właśnie chcemy, świetnie jest być partią tego projektu. Jesteśmy w dobrej pozycji, trzymajcie kciuki aby nam się powiodło - zakończył.