Kuszczak nie załamuje rąk
» 3 marca 2009, 16:50 - Autor:
matheo - źródło: Przegląd Sportowy
Tomasz Kuszczak jeszcze do niedawna był etatowym zmiennikiem Edwina van der Sara. W ostatnim czasie karta Polaka się jednak odwróciła i sir Alex Ferguson nie stawia już na niego tak często jak w ubiegłym sezonie.
» Polski bramkarz był przygotowany, że w meczu z Tottenhamem może usiąść na ławce rezerwowych
Polak nie może liczyć na tak częste występy w barwach Manchesteru United jak przed rokiem, bo po kontuzji kolana powrócił do siebie Ben Foster. Anglik był bohaterem niedzielnego finału o Puchar Ligi, w którym zanotował kilka kluczowych interwencji. Angielska prasa po meczu na Wembley wychwalała Fostera pod niebiosa, co wielkim zaskoczeniem nie było, bo 25-letni golkiper od dawna jest jej faworytem.
- W Manchesterze to nie dziennikarze, tylko sir Alex ustala kto wyjdzie w pierwszym składzie. Przed spotkaniem z Tottenhamem byłem przygotowany, że mogę nie zagrać – mówi na łamach „Przeglądu Sportowego” Tomasz Kuszczak.
- Nie chcę mówić, że ja mam tutaj złą prasę, no ale to nie ja jestem Anglikiem – dodaje polski bramkarz, który w tym sezonie pomiędzy słupkami mistrzów Anglii wystąpił sześciokrotnie.
Kuszczak po raz ostatni zagrał w barwach „Czerwonych Diabłów” 21 lutego w meczu z Blackburn Rovers. Na Old Trafford Manchester United wygrał 2:1, ale Polak musiał wyciągać piłkę z siatki po strzale Roque Santa Cruza.
TAGI
Najchętniej komentowane
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.