Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Ronaldo: Liczy się dobro drużyny, a nie moje

» 1 lutego 2009, 12:48 - Autor: matheo - źródło: manutd.com
Cristiano Ronaldo zaczyna coraz częściej trafiać do bramki przeciwników. W sobotnie popołudnie to właśnie Portugalczyk, egzekwując rzut karny, dał Manchesterowi United zwycięstwo nad Evertonem Liverpool.
Ronaldo: Liczy się dobro drużyny, a nie moje
» Cristiano Ronaldo
Skrzydłowy „Czerwonych Diabłów” w swoim dorobku ma już 14 bramek w tym sezonie. Ronaldo przekonuje, że ważniejsze jest jednak dobro drużyny, a nie jego indywidualne osiągnięcia.

- Jestem zadowolony z mojej formy, ale najważniejsze, że wygrywa zespół. Jesteśmy liderem, chłopaki grają dobrze, a ja strzeliłem kilka ważnych goli. Chcę robić swoje i pomagać drużynie – przyznał Ronaldo w rozmowie z MUTV.

- Dziś było bardzo ciężko. Everton ostatnio zagrał bardzo dobry mecz z Liverpoolem i wiedzieliśmy, że będzie ciężko. Ale zagraliśmy dobrze, szczególnie w pierwszej połowie, kiedy to stworzyliśmy sobie kilka bramkowych sytuacji. Druga połowa była trudniejsza, bo rywale nastawiali się tylko na grę z kontry.

- Jeśli wygrywamy każdy mecz 1:0, to jest dobrze! Czasami strzelanie bramek jest ważne, ale z Evertonem nigdy nie gra się nam łatwo. Musimy docenić nastawienie i charakter tej drużyny – dodaje Ronaldo.

Portugalczyk po spotkaniu nie mógł się nachwalić Edwina van der Sara. Holenderski bramkarz pobił 30-letni rekord ligi angielskiej i przez 12 meczów z rzędu nie puścił bramki.

- To niewiarygodne! Edwin na to zasługuje, bo jest świetnym bramkarzem, który jak na jego wiek pracuje bardzo ciężko. Jestem szczęśliwy nie tylko z jego powodu, ale chłopaków z defensywy, którzy go wspierali – twierdzi Ronaldo.

Jak Portugalczyk zapatruje się na dzisiejsze starcie Liverpoolu FC z Chelsea Londyn? – To będzie trudny mecz. Być może remis byłby dla nas najlepszy, ale jedna lub druga drużyna na pewno zgubi punkty! – kończy Cristiano.


TAGI


« Poprzedni news
Carrick: Nie mamy prawa narzekać
Następny news »
Moyes: Mogliśmy zagrać lepiej

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (5)


fan11: Cris musi wreszcie zejsc na ziemie jesli chce o cos walczyc...
» 2 lutego 2009, 12:23 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.