Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

United wygrywa, van der Sar śrubuje rekord

» 31 stycznia 2009, 20:29 - Autor: matheo - źródło: własne
Manchester United pokonał na własnym stadionie Everton Liverpool 1:0 (1:0). Bramkę z rzutu karnego zdobył Cristiano Ronaldo, a Edwin van der Sar zachował czyste konto po raz 12. z rzędu w ligowym spotkaniu. Holender jest już niepokonany od 1124 minut!
United wygrywa, van der Sar śrubuje rekord
» Manchester United pokonał na własnym stadionie Everton 1:0 (1:0). Bramkę z rzutu karnego zdobył Cristiano Ronaldo, a Edwin van der Sar zachował czyste konto po raz 12. z rzędu w ligowym spotkaniu.
W ostatnim czasie Everton toczył zacięte boje z Liverpoolem FC i Arsenalem Londyn. Co więcej „The Toffees” po raz ostatni w lidze więcej jak dwie bramki stracili ostatnio na początku grudnia. Wszystko to sprawiało, iż piłkarze „Czerwonych Diabłów” nastawiali się na bardzo trudną przeprawę.

Przedmeczowe obawy znalazły potwierdzenie w boiskowej rzeczywistości. Choć Manchesterowi United stosunkowo łatwo przychodziło przedzieranie się pod pole karne Evertonu, to już przedarcie się przez defensywę gości sprawiało mistrzom Anglii sporo problemów.

W pierwszym kwadransie gry gospodarze dwukrotnie zagrozili bramce Tima Howarda. Amerykański bramkarz najpierw zdołał sparować kąśliwe dośrodkowanie Park Ji-sunga, a następnie instynktownie wybronił groźne uderzenie Carlosa Teveza z pięciu metrów.

Kolejne minuty upłynęły pod znakiem długiego rozgrywania piłki przez „Czerwone Diabły”. Na dobre pozycje wychodzili Cristiano Ronaldo, Carlos Tevez i Dymitar Berbatow, ale sędzia liniowy za każdym razem dopatrywał się pozycji spalonej.

W 23. minucie dokładną piłkę do Ronaldo zagrał Michael Carrick. Portugalczyk nie namyślając się długo uderzył na bramkę Tima Howarda, ale futbolówka tylko odbiła się od słupka. W ramach rewanżu Ronaldo kilka minut później lekkim podcięciem znalazł Carricka w polu karnym, a ten strzałem z woleja był bliski pokonania Howarda.

„Czerwonym Diabłom” otworzyć wynik spotkania udało się tuż przed przerwą. Stało się to dość w kontrowersyjnych okolicznościach, bo rzut karny za lekkie zahaczenie w polu karnym Michaela Carricka przez Mikela Artetę podyktował sędzia Mark Halsey. Jedenastkę na bramkę zamienił Cristiano Ronaldo zdobywając swoją 14. bramkę w sezonie.

Everton w pierwszej połowie oddał zaledwie jeden lekki strzał na bramkę Edwina van der Sara. Holender nie miał jednak większych problemów ze złapaniem piłki po uderzeniu Tima Cahilla.

Po zmianie stron odważniej do ataku ruszyli gracze „The Toffees”. Bramkę United ostrzeliwali kolejno: Steve Pienaar, Tim Cahill i Mikel Arteta. Holender za każdym razem interweniował bardzo pewnie.

Po dziesięciu minutach drugiej części spotkania na placu gry pojawił się Wes Brown. Anglik zmienił Gary’ego Neville’a który najprawdopodobniej nabawił się jakiegoś urazu, gdyż po opuszczeniu boiska udał się natychmiastowo do szatni.

Im bliżej było końca spotkania, tym bardziej spokojna stawała się gra obydwu zespołów. Dwukrotnie w dogodnych sytuacjach znajdował się Carlos Tevez, ale gra Argentyńczyka sobotniego wieczoru nie wyglądała najlepiej. „Apacz” na siłę szukał sposobu na pokonanie Tima Howarda, choć miał lepiej ustawionych kolegów.

O tym, że gra „Czerwonych Diabłów” w drugiej części nie porywała świadczył chociażby fakt powolnego opuszczania stadionu przez niektórych kibiców przed końcowym gwizdkiem sędziego. Fani poza mocnym uderzeniem z ostrego kąta w wykonaniu Parka zbyt wiele nie stracili, bo wynik nie uległ już zmianie.

W kolejnym ligowym spotkaniu Manchester United zmierzy się 8 lutego na wyjeździe z West Ham United.

Manchester United – Everton Liverpool 1:0 (Cristiano Ronaldo 44’ [K])

Man Utd: Van der Sar - Neville (Brown 56'), Ferdinand, Vidic, O'Shea, - Ronaldo, Carrick, Fletcher (Giggs 75'), Park - Berbatow, Tevez

Everton: Howard - Hibbert, Jagielka, Lescott, Baines, - Osman, Arteta, Neville, Pienaar, - Fellaini (Anichebe 68'), Cahill


TAGI


« Poprzedni news
Pallister: Vidic zawodnikiem sezonu
Następny news »
Ferguson żałuje zmarnowanych sytuacji

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (5)


jogurt476: Jak dla mnie rewelacyjny mecz Carricka... Oby utrzymał tą wysoką formę do końca sezonu... Jeśli nadal będzie tak podawał (i nie tylko) to będzie super...
» 31 stycznia 2009, 21:01 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.