tiger363: Sirius2- a ja nie jestem wpatrzony ślepo w Teveza tylko dlatego że jest waleczny i często imponował w poprzednim sezonie.
Ronney też jest waleczny i biega za kilku zawodników na boisku ale jest przy tym skuteczny i potrafi trafić do bramki, a także stworzyć wspaniałe akcje.
Tevezowi niestety ostatnio bardzo skuteczności brakuje. I nie żebym jakoś szczególnie umniejszał jego zasługi dla zespołu, ale jednak samą walecznością się nie wygrywa. Jako napastnik trzeba też trafiać do bramki rywala albo chociaż asystować przy golach kolegów. Oczywiście wiem że asysta akurat się Carlosowi świetnie udała przy ostatniej bramce, ale po tak nieudanym meczu że Ferguson uważał że młody Welbeck ma większą szansę na strzelenie gola niż Tevez to jednak za mało.
Piszesz że Berbatov nigdy nie będzie taki jak Tevez- i tu się zgodzę, ale Ferguson sprowadził go nie po to by mieć kolejnego napastnika takiego jak Rooney czy Tevez, ale właśnie dlatego ze się od nich różni. A w temacie jego lenistwa na boisku (bo nie mogę zaprzeczyć że często nie chce mu się ruszyć do piłki) to można zauważyć że jest już tego coraz mniej i Berba gra coraz aktywniej.