Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Neville: Nigdy nie mów "nigdy"

» 26 grudnia 2008, 22:24 - Autor: misza - źródło: ManUtd.com
Kapitan Manchesteru United przyznał, że ani przez moment nie zwątpił w zwycięstwo Manchesteru United ze Stoke, mimo że gra Czerwonych Diabłów przez dłuższy czas się nie układała.
Neville: Nigdy nie mów
» Gary Neville
- Wiemy, że zawsze możemy stworzyć tę jedną dogodną sytuację, którą nasi snajperzy są w stanie zamienić na bramkę. Zawsze uczono nas, że nie wolno panikować, tylko trzeba cierpliwie czekać. To niesamowicie ważne trzy punkty, świadczyć o tym może nasza radość po zdobyciu bramki. To było świetne zagrania Berbatowa (do Teveza, który zdobył bramkę). Bardzo ważne jest to, że także na ławce rezerwowych mamy zawodników, którzy mogą zmienić oblicze meczu.

Jednak kibice Manchesteru United zwycięstwa nie zawdzięczają tylko napastnikom, ale także i obrońcom, którzy dzisiejszego popołudnia spisywali się fantastycznie.

- Nasza obrona dzisiaj była bardzo dobra. To jest ważne także dla naszej psychiki. W Stoke są naprawdę wysocy gracze. Stoke ciągle grało do przodu, było wiele prostopadłych piłek. W podobnym stylu grało kiedyś Crystal Palace oraz Wimbledon. Jednak przeciwko Manchesterowi United gra się trudno, bo jesteśmy silni i w ataku i w obronie.

Kapitan Manchesteru United pochwalił także Johnny'ego Evansa, który w wyjściowy składzie zastąpił lekko kontuzjowanego Rio Ferdinanda.

- Evans jest bardzo dobrym środkowym obrońcą, potwierdził to dzisiaj w wielu momentach. Johnny lubi grac w fizycznych spotkaniach. Był kiedyś wypożyczony do Sunderlandu, który grał w The Championship, gdzie gra się fizycznie. Tam naprawdę często musiał walczyć o górne piłki - zakończył.


TAGI


« Poprzedni news
Zadowolony Ferguson
Następny news »
Ferguson potwierdza, przerwa dla Ferdinanda

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (0)


Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.