Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Roman Hurkowski dla DevilPage.pl

» 22 grudnia 2008, 00:54 - Autor: misza - źródło: e-boisko.pl (Roman Hurkowski)
W dniu wczorajszym Manchester United okazał się najlepszą klubową drużyną globu, wygrywając Klubowe Mistrzostwa Świata, z tej okazji Roman Hurkowski, m.in. były redaktor naczelny 'Piłki Nożnej', dziennikarz TVP, Canal+ oraz Tempa, współpracujący obecnie m.in. z takimi pismami jak 'Przegląd', 'Polityka' czy 'Trybuna', autor wielu książek, zdecydował się podsumować mijający już turnieju dla serwisów e-boisko.pl oraz DevilPage.pl.
Roman Hurkowski dla DevilPage.pl
» Roman Hurkowski
1. Manchester United (Anglia), 2. Liga Deportiva Universitaria Quito (Ekwador), 3. Pachuca Hidalgo (Meksyk), 4. Gamba Osaka (Japonia), 5. Adelaide United (Australia), 6. Al Ahly Kair (Egipt), 7. Waitakere United Auckland (Nowa Zelandia).

To jest końcowa kolejność Klubowych Mistrzostw Świata 2008 - imprezy jaka w Japonii odbywała się od 11 do 21 grudnia, choć redaktor Jarosław Koliński w "Przeglądzie Sportowym" początek mistrzostw zapowiadał dopiero na 17 grudnia, kiedy były rozegrane już trzy z ośmiu zaplanowanych meczów.

Impreza, jaką teraz wygrali piłkarze Manchester United - właśnie Klubowe Mistrzostwa Świata, jest jakby trzecią już wersją długoletniej rywalizacji o klubowy prymat na kuli ziemskiej. Od roku 1960 do 2004 był to prymat nieoficjalny. Przy czym w latach 1960-1979 walczono o klasyczny Puchar Interkontynentalny, od 1981 do 2004 o Puchar Interkontynentalny, ale z pieczęcią koncernu Toyota, a od 2005 są to Klubowe Mistrzostwa Świata, w których finałowej rozgrywce dotychczas mierzyły się zespoły wyłącznie z Ameryki Południowej i Europy, jak między latami 1960 a 2004 w turniejach wyłącznie z ich udziałem.

Mecze o Puchar Interkontynentalny

Na starcie stawali klubowi mistrzowie dwóch piłkarsko najmocniejszych kontynentów. Z Europy - triumfator Pucharu Mistrzów, z Ameryki Południowej - triumfator Copa Libertadores (w latach 1960-1965 rozgrywany jako Copa de Campeones).

Pierwszymi zwiastunami kryzysu tej rywalizacji były europejskie zastępstwa, pokonany w finale Pucharu Mistrzów zamiast triumfatora: Panathinaikos Ateny (w miejsce Ajaxu Amsterdam) w roku 1971, Juventus Turyn (zamiast Ajaxu) w 1973, Atletico Madryt (zamiast Bayernu Monachium) w 1974, Borussia Moenchengladbach (zamiast Liverpool FC) w 1977 i Malmoe FF (zamiast Nottingham Forest) w 1979. Z tych pięciu zastępców triumfowało tylko Atletico.

Edycje dotyczące lat 1975 i 1978 nie odbyły się, było to już dobitne świadectwo kryzysu tej formuły zmagań. Na szczęście ze skuteczną odsieczą pospieszył koncern Toyota.

W formule Toyoty

Pierwsza edycję, za rok 1980, przeprowadzono na początku 1981 roku, a potem dla meczów zarezerwowano termin późnojesienny - grudzień lub listopad roku, którego impreza dotyczyła. Zwycięska drużyna otrzymywała dwa trofea - Puchar Interkontynentalny i Puchar Toyoty, stąd stosowane niekiedy określenie: Puchar Interkontynentalny/Toyoty, a nawet tylko Puchar Toyoty. Do roku 2001 areną rywalizacji był Stadion Narodowy w Tokio, w latach 2002-2004 - Stadion Międzynarodowy w Jokohamie.

Od roku 1993 z ramienia Europy startował zespół triumfujący w Lidze Mistrzów, jako zmodernizowanej formule Pucharu Mistrzów. I właśnie przy tym premierowym podejściu zwycięzcy Ligi Mistrzów zdarzyło się jedyne zastępstwo w dziejach Pucharu Toyoty: zamiast odsuniętego od międzynarodowej rywalizacji (za udział w aferze korupcyjnej w lidze Francji) Olympique Marsylia zagrał pokonany przezeń w europejskim finale AC Milan.

Finałowe mecze Klubowych Mistrzostw Świata

Do tej pory finał zawsze odbywał się na Stadionie Międzynarodowym w Jokohamie, a każdy turniej tej formuły wyłącznie w Japonii. Startują klubowi mistrzowie wszystkich konfederacji kontynentalnych (dwie nie tylko w tym roku ekipy z konfederacji azjatyckiej to efekt lokalizacji zmagań; team z Adelajdy w ramach Azji, gdyż od roku 2006 do jej piłkarskich struktur należy Australia), ale drabinka jest tak skonstruowana, że przedstawiciele Ameryki Południowej i Europy przystępują do rywalizacji dopiero w półfinale, gdzie są rozstawione. I wszystkie dotychczasowe edycje tej formuły KMŚ przyniosły finał europejsko-południowoamerykański. Mamy więc, można stwierdzić, do czynienia z naturalną kontynuacją rozgrywek o Puchar Interkontynentalny.

Klubowe Mistrzostwa Świata 2009 i 2010 mają się odbyć w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, a potem na jakiś czas wrócić do Japonii.

Edycja pilotażowa

Tak naprawdę to pierwsze wydanie Klubowych Mistrzostw Świata zostało rozegrane w styczniu 2000 roku w Brazylii. Była to jednak impreza o charakterze eksperymentalnym, zupełnie nie skomunikowana z Pucharem Interkontynentalnym/Toyoty, mająca dość mało przejrzyste kryteria uczestnictwa. Zresztą nie przyniosła sukcesu organizacyjnego i marketingowego.

Europę reprezentowali co prawda potentaci, piłkarze Manchester United i Realu Madryt, ale zlekceważyli rywalizację, robiąc sobie po prostu w środku w środku naszej zimy wakacje w ciepłym klimacie. Szczególnie dotyczy to zespołu MU, który w ośmiodrużynowej stawce podzielił lokaty pięć i sześć. Real był czwarty. Medalowe miejsca obsadzili: 1. Corinthians Sao Paulo, 2. Vasco da Gama Rio de Janeiro, 3. Necaxa Meksyk.

Polscy bramkarze

Niestety, Tomasz Kuszczak nie przyłożył ręki do klubowego mistrzostwa świata dla Manchester United. Zarówno półfinał (5:3 z Gambą Osaka) jak i finał z LDU Quito przesiedział na ławce rezerwowych, a między słupkami uwijał się Edwin van der Sar. Tak jak Jose Reina podczas KMŚ 2005 stał w bramce Liverpoolu, a rola Jerzego Dudka ograniczyła się przebywania w rezerwie.

W tej sytuacji jedynym polskim uczestnikiem zmagań o klubowy prymat na naszej planecie pozostaje Józef Młynarczyk, też bramkarz. Znakomitymi interwencjami przyczynił się do zwycięstwa FC Porto w Pucharze Interkontynentalnym 1987!

Siódmy międzynarodowy laur MU

Dzięki tegorocznym triumfom w Pucharze (Lidze) Mistrzów i w Klubowych Mistrzostwa Świata piłkarze Manchester United mają już siedem laurów międzynarodowych i w skali europejskiej przesunęli się z drugiej dziesiątki do pierwszej. Oto czołówka:

1. AC Milan - 18 laurów, 2. Real Madryt - 15, 3-5. Ajax Amsterdam, FC Barcelona i Liverpool FC - po 11, 6. Juventus Turyn - 10, 7. Bayern Monachium - 8, 8-9. Inter Mediolan i Manchester United - po 7.

Na ten dorobek MU składają się: Puchar Mistrzów 1968, 1999 i 2008, Puchar Zdobywców Pucharów 1991, Superpuchar Europy 1991, Puchar Interkontynentalny 1999, Klubowe Mistrzostwo Świata 2008.

Dokładne statystyki dotyczące walki o miano najlepszej klubowej drużyny świata możecie przeczytać na serwisie e-boisko.pl.


TAGI


« Poprzedni news
Z serii: Przed meczem z Internazionale
Następny news »
Ferdinand na temat następcy Fergusona

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (0)


Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.