Van der Sar: Decyzja nie była trudna

Holenderski golkiper w myśl nowej umowy zostanie na Old Trafford do 2010 roku. W przyszłym sezonie walka o miejsce w pierwszym składzie z Tomaszem Kuszczakiem i Benem Fosterem będzie jednak bardziej zażarta.

- Decyzja o przedłużeniu kontraktu nie była wcale trudna. Manchester United to odpowiedni klub dla mnie. Przez ostatnie trzy i pół roku cieszyłem się każdą minutą pobytu w klubie. W szatni panuje świetna atmosfera, menadżer jest fantastyczny no i gramy na najlepszym stadionie w Anglii – mówi Edwin.

Van der Sar miał trochę pracy w ostatnim meczu Manchesteru United z Tottenhamem Hotspur. Choć Holender spisał się znakomicie, to tym razem nie popisali się jego koledzy z pola, którzy nie zdołali wbić „Kogutom” bramki. Teraz „Czerwone Diabły” muszą na chwilę zostawić ligowe zmagania i skupić się na Klubowych Mistrzostwach Świata.

- Idealnie byłoby, gdybyśmy mieli na swoim koncie kilka punktów więcej. Inne drużyny też gubią ‘oczka’, co jest dla nas dobrym znakiem – twierdzi van der Sar.

- Kiedy wrócimy z Japonii, to będziemy mieli dwa zaległe spotkania. Wiedzieliśmy jednak o tym od początku sezonu, więc jakoś sobie damy z tym radę – dodaje Holender.