W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Sir Alex Ferguson odetchnął z ulgą, kiedy w doliczonym czasie gry sobotniego spotkania z Sunderlandem, piłkę do siatki skierował Nemanja Vidić.
» Sir Alex Ferguson
- Ulżyło mi – powiedział po końcowym gwizdku szkocki menadżer. – Bramka padła bardzo późno, ale podjęliśmy ryzyko i udało się sforsować ich defensywę. Zasłużyliśmy na tę wygraną, bo widać było u nas chęć zwycięstwa.
- Zdecydowaliśmy, że Nemanja zostanie z przodu, a Ferdinand będzie pilnował Kenwyne Jonesa. Z ich strony nie było żadnego zagrożenia, gdyż całkowicie dominowaliśmy na boisku.
Sunderland w spotkaniu z mistrzami Anglii nastawiał się tylko i wyłącznie na obronę. Ataki przyjezdnych można by policzyć na palcach jednej ręki. Sir Alex Ferguson rozumie, dlaczego Ricky Sbragia w taki sposób ustawił drużynę.
- Okupują dolne rejony tabeli, więc przyjechali na Old Trafford się bronić. Wywalczenie przez nich jednego punktu byłoby dla nich olbrzymim osiągnięciem – dodał Fergie w rozmowie z MUTV.
- Mieliśmy sporo szans na strzelenie bramki, ale w pierwszej połowie ich bramkarz bronił bardzo dobrze. W drugiej powinniśmy wykorzystać większość okazji, które sobie stworzyliśmy. Gra przeciwko tak defensywnie nastawionej drużynie jest jednak trudna – podsumował Szkot.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.