Ronaldo wzorem dla Walcotta

Zwykle piłkarze Arsenalu i Manchesteru nie darzyli się sympatią i tak pozostało do dzisiaj. 19-letni Theo swój pierwszy występ w narodowej reprezentacji Anglii ma już za sobą – pomógł kolegom w ostatnim meczu kadry Synów Albionu pokonać Albanię 2:0. To jednak nie koniec przygody Kanoniera z Trzema Lwami na koszulce, bowiem jest on także przewidziany w kadrze na nadchodzący mecz, z pechową dla Anglików, Chorwacją.

Na Walcotta niedawno, podobnie z resztą jak na początku kariery w Anglii Cristiano Ronaldo, spadła fala krytyki za brak wykończeń. Teraz gracz Kanonierów chce, tak jak Portugalczyk kilka lat temu, udowodnić, że krytycy są w błędzie.

- Niektórym nie podobają się moje wykończenia. Nie zawsze jest tak tragicznie, ale wiele nad tym elementem pracuję na treningach każdego dnia, więc oczekuję poprawy. Miałem przecież ostatnio kilka asyst. Podobnie było z Ronaldo – jako młodzik przyszedł do United, pokazał kilka pięknych tricków, a teraz jest najlepszym piłkarzem świata. Nie mówię, że będę jak on, pozostanę sobą – mówił Theo.

Walcott czuje, że jego tempo może być problemem dla Chorwacji, jeśli tylko Anglia zdecyduje się grać z kontrataku. Młody gracz przyznaje, że rozmawiał o stylu swojej gry z Arsene Wengerem, a ten poradził mu, aby był nieco agresywniejszy na boisku.

- Wenger mówił mi głownie o tym, żebym był trochę ostrzejszy na murawie. Chciał, abym częściej wywalczał piłkę jeszcze na połowie rywala i zaczął nękać obrońców, nie bojąc się niczego. To jest główna sprawa, którą mam zamiar w tym roku ćwiczyć. Daję Anglikom szczególny aspekt gry, mogąc biegać za obrońcami. Są w naszym zespole klasowi gracze, którzy mogą wystąpić na prawej flance, ale ja też jestem kuszącą opcją – dodał gracz Arsenalu.