Gill: Transfer był legalny

- Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, jak cała sprawa przebiegła. Pojawiały się różne pogłoski, my jednak jesteśmy szczęśliwi, bo załatwiliśmy całą sprawę tak, jak to sobie wyobrażaliśmy no i oczywiście w granicach reguł. W poniedziałek agent piłkarza dał mu pozwolenie na spotkanie z nami, więc zarezerwowaliśmy dla Dymitar samolot, a sir Alex Ferguson pojechał na lotnisko, aby się tam z nim spotkać - mówił Gill.

- Prawdą jest, że kiedy zaczynaliśmy testy medyczne nie wszystko było jeszcze uzgodnione, ale obie strony wiedziały już co się wkrótce wydarzy. Jesteśmy zadowoleni z tego, że dostaliśmy pozwolenie na ten transfer i było to jasne zarówno dla Tottenhamu, jak i agenta piłkarza. Jeśli coś miałoby odbyć się za ich plecami, to w ogóle by się nie odbyło - przyznał Gill.