Ferguson: Zagraliśmy dobry mecz

Szkocki menadżer był zwłaszcza zadowolony z występu kwartetu pomocników – Andersona, Paula Scholesa, Johna O’Shea i Darrena Fletchera. Ten ostatni strzelił już drugą bramkę w tym sezonie, ale warto dodać, iż może ona zostać mu odebrana przez komisję zajmującą się wątpliwymi golami.

- Chcieliśmy zagrać tak, aby przy zawodnikach, którym mamy piłkarze czuli się na boisku komfortowo. Myślę, że dobrze nam poszło – przyznał Ferguson w wypowiedzi dla MUTV.

- Anderson chciał grać i myślę, że to była bardzo dobra decyzja. Był fantastyczny. Paul Scholes kontrolował grę we właściwy dla siebie sposób. Energię do drużyny wnieśli natomiast John O’Shea i Darren Fletcher.

- Darren na pewno nie będzie się skarżył, jeśli odbiorą mu bramkę. Ja również! Nie grał na swojej ulubionej pozycji, ale udało mu się zaliczyć kilka dobrych rajdów z piłką. Jestem zadowolony, że dostał szansę występu, na którą zasługiwał.

- Pokazaliśmy, że nasz skład posiada spore umiejętności, ale o to się nie martwiłem. Możemy spokojnie dojść do formy, którą prezentowaliśmy w poprzednim sezonie – dodał Fergie.

Manchester United czeka teraz niezwykle prestiżowy występ w meczu o Superpuchar Europy z Zenitem Sankt Petersburg. – Zagraliśmy z Portsmouth niezły futbol i chciałbym, abyśmy grali tak dalej. W piątek chcemy wygrać. Ostatnim razem graliśmy o Superpuchar w 1999 roku, ale wówczas skład był mocno rezerwowy, bo za trzy dni graliśmy ligowy mecz z Newacstle.

- Lazio świętowało wówczas jakby wygrało mistrzostwo świata. Nie byłem wówczas zbytnio szczęśliwy i powiedziałem sobie, że to się więcej nie powtórzy. Zagramy silną jedenastką. Zagra m.in. Gary Neville, który potrzebuje meczów. Mam nadzieję, że osiągniemy satysfakcjonujący nas rezultat – kończy Ferguson.