Neville walczy o prawą flankę
» 9 sierpnia 2008, 23:55 - Autor:
rogi - źródło: wlasne
Gary Neville mimo, jak na piłkarza, sędziwego już wieku, nadal chce mieć miejsce w podstawowym składzie w Manchesterze United. Anglik, po długotrwałej kontuzji, powrócił pod koniec ubiegłego sezonu do gry. Na kolejny rozgrywkowy rok, jako cel, stawia sobie powrót do wyjściowej jedenastki. Zadanie łatwe nie jest, ale doświadczony obrońca nie raz pokazał, że potrafi wiele.
Bardzo prawdopodobnym jest, że Neville'a zobaczymy na prawej obronie już jutrzejszego popołudnia, gdy Manchester United zmierzy się z Portsmouth w meczu o Tarczę Wspólnoty. Sir Alex Ferguson chce bowiem dać swojemu zespołowi tyle szans na zgranie się jeszcze zanim sezon ruszy na dobre, ile będzie potrzeba. Tym razem sposobność do gry otrzyma Gary, który ostatnio miał wiele problemów ze zdrowiem. Weteran będzie miał okazję pokazać się z dobrej strony.
Były kapitan Czerwonych Diabłów miał w ciągu ostatnich osiemnastu miesięcy problemy z kostką, udem oraz łydką. Teraz jednak ma nadzieję na bezproblemowy sezon i zapewnione przez swoje ogromne doświadczenie miejsce w pierwszym składzie. Sam dobrze jednak wie, że powrót wcale taki łatwy nie będzie. To właśnie w tym co widział i co przeżył Neville można się dopatrywać jego szansy na grę. Jako jeden z nielicznych, grających do dzisiaj w United zawodników jest częścią składu, który dziewięć lat temu zdobył Potrójną Koronę. Oprócz tego ma na swoim koncie siedem pucharów Premiership, dwa Puchary Anglii i jeden Puchar Ligi Angielskiej. Tym razem dla Anglika nie są jednak najważniejsze puchary - Gary planuje po prostu wrócić na prawą flankę.
- Moim celem w tym sezonie jest nie tylko pozostać zdrowym, ale także powrócić do gry w wyjściowej jedenastce. Łatwo nie będzie, bo w zeszłym sezonie występował bardzo dobrze tam Wes Brown, a zagrać potrafią tam też John O'Shea i Owen Hargreaves. Walka o miejsce w drużynie jest wspaniała. Nigdy nie postrzegałem tego jako presję, czy niezdrową walkę. Zawsze uważałem to za coś pożytecznego - powiedział Neville.
Już jutro Manchester United zmierzy się z Portsmouth, które w drodze do finału FA Cup wyeliminowało Czerwone Diabły po kontrowersyjnym rzucie karnym. Obrońca United przyznaje jednak, że Harry Redknapp odwalił kawał dobrej roboty, i że jego team jest w stanie powalczyć w tym roku nawet o miejsce w pierwszej czwórce ligowej tabeli.
- Harry Redknapp podjął bardzo słuszne decyzje sprowadzając do klubu piłkarzy, którzy tam dzisiaj grają. Wygrana w FA Cup to wspaniałe osiągnięcie, po którym mogą nadejść następne. Mówimy tutaj o zespole, który ma naprawdę wiele siły i ambicji. Portsmouth to bardzo trudna do pokonania drużyna. Ich siła tkwi w psychice oraz w piekielnie silnych technicznie piłkarzach. Patrząc na ich skład nie będzie to nic dziwnego, jeśli powiem, że mogą powalczyć o pierwszą czwórkę - dodał Neville.
TAGI
Najchętniej komentowane
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.