Salgado: Nie traćmy głów dla Ronaldo

- Oczywistym jest, że Ronaldo dałby nam umiejętności z najwyższej półki. Chodzi mi tutaj przede wszystkim o akcje sam-na-sam. Jest bardzo mało zawodników, którzy opanowali tę sztukę. Z drugiej strony uważam jednak, że nie powinniśmy całej naszej uwagi skupiać na tym transferze. Jeżeli przejdzie, powitamy go z otwartymi rękami. Jeżeli nie, to trudno.

- Zmierzamy po 10 zwycięstwo w Champions League niezależnie od tego, czy Ronaldo będzie grał z nami czy przeciwko nam. Mimo wszystko z pewnością pomógłby nam w zdobyciu większej ilości trofeów. Wszyscy wiedzą, ze klub będzie starał się pozyskać go za wszelką cenę. Jeżeli nie uda się go sprowadzić, będziemy pracować z tymi, których mamy. Cele jednak pozostają te same.

Sprowadzenie Ronaldo mogłoby pokrzyżować karierę Robinho. Wtedy Brazylijczyk musiałby szukać pracy w innym klubie, być może Chelsea. Jednak Salgado chciałby, żeby zawodnik w takiej sytuacji pozostał na Santiago Bernabeu.

- Chcemy, żeby Robinho był szczęśliwy, a przede wszystkim, żeby był szczęśliwy w Realu Madryt. Poczekajmy na rozwój sytuacji, bo Ronaldo wcale nie musi przejść do naszego klubu i wtedy sytuacja sama się rozwiążę – zakończył Michel.