Ogromne wyzwanie kapitana

- Przede mną sporo wyzwań. Najważniejszym jest oczywiście pokonanie Wesa Browna i przebicie się do pierwszej jedenastki – przyznaje Neville.

- Będzie ciężko, bo Wes prezentował się naprawdę dobrze w ubiegłym sezonie. Powiedziałbym nawet, że przez dwa czy trzy miesiące był najbardziej konsekwentnie grającym zawodnikiem. Fantastycznie spisywał się przez cały okres rozgrywek. Zasłużył na sukces, który osiągnął razem z zespołem.

- Mogę mówi o mojej kontuzji, która wykluczyła mnie z gry na rok czasu, ale Wes również borykał się z urazami więzadeł krzyżowych, które wykluczyły go dwukrotnie z gry na 12 miesięcy. Wiem jak się czuł przez te lata. Pomimo tego, że jest on ode mnie młodszy, to może by doskonałym przykładem jak można powrócić do gry po tak ciężkiej kontuzji.

Neville przygotowania do nowego sezonu z zespołem Manchester United rozpoczął w minioną środę. Na zajęciach nie pojawili się jednak zawodnicy, którzy reprezentowali swoje kraje na Euro 2008. Oni mają więcej czasu na odpoczynek.

- Okres przygotowawczy jest niezmiernie istotny dla każdego zawodnika. Dla mnie jest on jeszcze ważniejszy, bo będę musiał przebić się do drużyny, która wywalczyła Podwójną Koronę. W tym roku chcemy sukces powtórzy, dlatego nie będę miał łatwo – dodaje kapitan „Czerwonych Diabłów”.