Ferdinand: Zasłużyliśmy na szczęście

Rio Ferdinand, który oczywiście rozegrał całe spotkanie na Łużnikach stwierdził, że szczęście należało się Czerwonym Diabłom, które stawiały na piękny i ofensywny futbol.

- Szczerze mówiąc nie było wiadomo, kiedy skończy się to spotkanie, albo kto wygra - powiedział Rio dla Setanta Sports. - Myślę, że dostajesz trochę szczęścia, kiedy prezentujesz świetny, otwarty oraz ofensywny futbol, tak jak robiliśmy to w pierwszej połowie.

- Mogliśmy ich już wtedy wykończyć, jednak Petr Cech popisał się paroma dobrymi interwencjami. Mieliśmy także kilka dobrych okazji w drugiej połowie oraz dogrywce, jednak mecz musiał zostać roztrzygnięty przez rzuty karne, a tam musi dopisać Ci trochę szczęścia, jeśli chcesz wygrać.

Rio Ferdinand zanotował niedawno swój trzeci triumf w rozgrywkach Premier League, został także mianowany kapitanem reprezentacji Anglii, jednak wygrana w Champions League jest dla niego najważniejsza.

- Wygrana w Lidze Mistrzów to największa atrakcja, ponieważ są to najważniejsze rozgrywki. Triumfu w Champions League nie da się tak po prostu opisać. 'Mistrzowie Europy' - nie masz okazji tak mówić zbyt często, lecz mam nadzieję, iż za rok znów będę mógł tak powiedzieć! - zakończył.