Kuszczak ma śmieszną koszulę!

Rio Ferdinand miał okazję odpowiedzieć na kilka luźnych pytań zadanych przez oficjalną stronę Manchesteru United.

Najlepiej trenujący: Scholesy. Jego podania są bardzo dobre, dzięki czemu jego drużyna zawsze wygrywa wewnętrzne gierki treningowe.

Najgorzej trenujący: Powiem, że Wes i Wazza. Z pewnoscią oszczędzają się na mecze!

Najlepsza kondycja: Ronaldo albo Rooney. Są to typy zawodników, którzy w ostatniej minucie meczu mogą biegać jakby to był dopiero początek zawodów.

Drybling: Też pytanie...Ronaldo, to jasne. Nani też próbuje szczęścia, ale to ciągle nie jest to.

Czy grywacie na nieswoich pozycjach?: Nie. Menedżer nam na to nie pozwala. Jednak pewnego dnia próbowałem swoich sił w ataku. Niestety musiałem przestać, widocznie stwarzałem zbyt wielkie zagrożenie.

Największy dowcipniś : Fletch. Ludzie go o to nie podejrzewają, ale niektóre jego żarty są bardzo śmieszne. Pique i Fletch zawsze kręcą się przy naszych ubraniach. A ja? Myślę, że jestem zbyt doświadczony na taką zabawę, nie przeszkadza mi ona, ale zostawiam ją młodym chłopakom.

Omnibus drużyny: Myślę, że Edwin van der Sar uważałby siebie na najmądrzejszego, jednak według mnie jestem to ja! Jednak niech to będzie Edwin, niech wierzy w swoje przekonania [śmiech].

Kto nie powinien odpowiadać na pytania z quizu?: Zapewne Anderson. Dołączył do nas w podobnym czasie co Nani, ale jego angielski jest fatalny. Nani udziela wywiadów w tym języku dla telewizji, ale trudno pogadać z nim na luzie. Myślę, że miałby problem z udzieleniem odpowiedzi na poszczególne pytania.

Strojniś:Ronaldo. On po pobudce nie może włożyć na siebie pierwszej lepszej rzeczy. Każdego dnia jego ubiór jest zaplanowany.

Najgorzej ubrany: Tomek Kuszczak. Pamiętam jak pewnego dnia ubrał taką jaskrawą, z elektrycznymi wzorkami niebieską koszulę. To było szokujące. To był jeden z najgorszych kolorów jakie kiedykolwiek widziałem. Na szczęście nie miał już okazji żeby ją na siebie włożyć.

Muzyk: Ja! Mój iPod jest zapełniony wszelaką muzyką, 80s pop, 80’s soul, R'n'B, reggae, dance, old house... prawdziwa mieszanka wybuchowa. Niestety wielu młodych Europejczyków nie potrafi docenić Haciendy, hause music. Także Patrice Evra lubi puścić jakąś muzykę w szatni. On najbardziej lubi pop, a także R'n'B, ale mi nie dorównuje.