Ronaldo nie spocznie na laurach

Z całą pewnością można powiedzieć, że jest na dobrej drodze, aby to uczynić. W środowym meczu z Boltonem zdobył dwie bramki, dzięki którym udało mu się pobić fantastyczny rekord bramkowy George’a Besta z sezonu 1967/68. Ma na swoim koncie 33 bramki, a do końca rozgrywek zostało kilka spotkań, w których może jeszcze "wyśrubować" swój rekord.

- Jestem w doskonałej formie i chce utrzymać ją jak najdłużej. Pragnę być częścią historii Manchesteru United i jeśli będę dalej grał tak samo dobrze, więc czemu nie?

- Ustanowienie rekordu jest dla mnie czymś fantastycznym. Nie podoba mi się stwierdzenie: pobiłem rekord George'a Besta. Miałem okazję obejrzeć kilka kaset z nim i mogę powiedzieć, że był doskonałym piłkarzem.

Czerwone Diabły dzięki bramkom Ronaldo uciekły na trzy punkty Arsenalowi, ale przed nimi jeszcze trudne spotkania z The Gunners właśnie i Chelsea, która ma tylko pięć oczek straty. Natomiast już w niedzielę konfrontacja Liverpoolem.

- Nie mamy wielkiej przewagi i musimy myśleć ciągle o innych spotkaniach, ale gramy fantastycznie. Mamy trzy punkty nad Arsenalem, pięć nad Chelsea i musimy taką przewagę utrzymać.