Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Ferguson: Tevez to nowy Cantona

» 4 marca 2008, 09:00 - Autor: MastaH - źródło: wlasne
Przed zbliżającym się rewanżowym spotkaniem 1/8 finału Ligi Mistrzów, sir Alex Ferguson porównał Carlosa Teveza do legendarnego i charyzmatycznego kapitana United - Erica Cantony.
Ferguson: Tevez to nowy Cantona
» Carlos Tevez drugim Cantoną?
Sposób, w jaki Argentyńczyk zadomowił się w nowym otoczeniu przypomniał szkockiemu menedżerowi Cantonę, który pomógł Czerwonym Diabłom w zdobyciu czterech tytułów mistrza Anglii i dwóch Pucharów Anglii, zanim przeszedł na emeryturę w 1997 roku.

Zdaniem Fergusona zdolność zdobywania przez Carlosa ważnych bramek w końcówkach spotkań jest czymś bezcennym i ma on nadzieję, że jego podopieczny wykaże się także w nadchodzącym meczu z Lyonem.

- Tevez przepomina mi Erica, ponieważ obaj mają w sobie to coś, co pozwala im strzelać gole wtedy, kiedy drużyna najbardziej tego potrzebuje. Obaj niejednokrotnie pokazywali, że potrafią przesądzić losy spotkania. Tevez zawsze zachowuje spokój w polu karnym, co pozwala mu bezlitośnie wymierzać sprawiedliwość - napisał Ferguson w programie meczowym.

- Często zdobywa on bramki dające upragnione zwycięstwo lub remis, szczególnie w meczach wyjazdowych. W meczu z Tottenhamem zapewnił on nam remis już w doliczonym czasie gry, jego inny gol dał nam zwycięstwo nad Liverpoolem, a w pierwszym meczu z Lyonem jego trafienie zapewniło nam cenny, wyjazdowy remis - dodał Szkot.

Ta ostatniabramka sprawiła, że United jest w zdecydowanie lepszej sytuacji przed rewanżem na Old Trafford. Awans do ćwierćfinału elitarnej Ligi Mistrzów wydaje się więc być jedynie formalnością. To Francuzi będą zmuszeni atakować i chcąc myśleć o awansie, muszą przynajmniej raz pokonać bramkarza United. Ferguson powiedział jednak, że jego drużyna z pewnościa nie zlekceważy rywala.

- Lyon przyjedzie do nas z zamiarem strzelenia gola. Sprawia to, że nasze cele niczym się nie różnią. Będziemy grać ofensywny futbol i mam nadzieję, że to wystarczy do naszego awansu - zakończył sir Alex Ferguson.


TAGI


« Poprzedni news
Ferguson przed rewanżem
Następny news »
Perrin oczekuje wielkich rzeczy od Benzemy

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (0)


Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.