Dwie bramki Manucho!

Przeciwnikiem Angoli był prowadzony przez Henryka Kasperczaka Senegal, zatem podopieczni Luísa Oliveiry Gonçalvesa nie mieli łatwego zadania. Pierwsza połowa była prowadzona pod dyktando faworyta, który w dwudziestej minucie wyszedł na prowadzenie za sprawą Faye, który popisał się ładnym uderzeniem głową.

Jednak w drugiej połowie na murawę wybiegła odmieniona drużyna Czarnych Antylop, która za sprawą Manucho doprowadziła do remisu. Nabytek Manchesteru United fenomenalnie strzelił głową, dając tym samym fanom nadzieję na trzy punkty, które były do wzięcia.

Senegal po straceniu gola nie grał lepiej, mało tego, podopieczni Kasperczaka prezentowali coraz to gorszy futbol, gdzie brakowało zespołowej gry, którą gwarantowała Angola. Po rzucie rożnym błąd bramkarza oraz obrońców po raz kolejny wykorzystał Manucho, strzelając z bliskiej odległości swojego trzeciego gola w tym turnieju.

W 78' minucie spotkania wynik ustalił Flavio, który razem z Manucho tworzy bardzo zgrany oraz groźny atak. Niższy z napastników zdobył bramkę także głową, po ładnej centrze z lewej strony. Angola ostatecznie wygrała z faworyzowanym Senegalem 3-1, wskakując na pierwszą pozycję w tabeli. Ostatni mecz podopieczni Luisa Oliveiry Gonçalvesa zagrają z Tunezją.