Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Berbatow w United? Pierwsze słyszę

» 22 grudnia 2007, 13:09 - Autor: VanTheMan - źródło: wlasne
Dyrektor Tottenham Hotspur stanowczo zdementował pogłoski dotyczące transferu Dimitara Berbatova do Manchesteru United w zimowym oknie transferowym. Damien Comolli wyjawia, że nie odbyto ani jednej rozmowy w tej sprawie z Manchesterem United.
Berbatow w United? Pierwsze słyszę
» Berbatov "znowu" nie dla United
Kilka dni temu zasugerowano, iż United mogłoby pozyskać Bułgara na zasadzie wymiany. Na White Hart Lane miał powędrować Wes Brown, który prawdopodobnie nie przedłuży swojego kontraktu z Czerwonymi Diabłami.

Comolli zapewnił kibiców Kogutów, że Berbatov nie opuści klubu w styczniowym oknie transferowym.

- To wielka spekulacja. Nie mieliśmy bowiem żadnych rozmów z Manchesterem United, a nasz trener Juande Ramos dwukrotnie w tym tygodniu zapewniał, że Dimitar zostaje z nami. To żaden kłopot, bo nie uważam, aby w tej chwili została zaoferowana kwota, która mogłaby skłonić nas do sprzedaży.

Comolli jest także pewien zatrzymania w klubie drugiego napastnika, Jermaine'a Defoe: - Podkreślaliśmy wiele razy, że chcemy go w klubie. On sam również dąży do tego. Myślę, że jesteśmy blisko porozumienia, gdyż obie strony zgadzają się ze sobą.

Dyrektor klubu zasugerował także możliwość wzmocnienia drużyny na początku roku.


TAGI


« Poprzedni news
Ferguson: Transferów nie będzie
Następny news »
Ferguson: Rooney jako przykład

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (0)


Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.